Centralnym elementem strategii jest budowanie bankowości relacyjnej, a trudno mówić o relacji z klientem bez świetnej aplikacji – wyjaśniają przedstawiciele banku. Alior chce mocniej postawić na rozwiązania cyfrowe ułatwiające klientom zarządzanie własnymi finansami, ale też poprawić swoją pozycję i wizerunek w tym obszarze.– Dotąd skupialiśmy się na innych obszarach, teraz przyszedł czas na zmianę akcentów – mówił podczas spotkania prasowego Jacek Iljin, wiceprezes Alior Banku, odpowiedzialny za obszar klientów indywidualnych.

ikona lupy />
Alior Bank z nową aplikacją mobilną / Materiały prasowe

Aż 20 proc. rynku kredytów ratalnych w Polsce należy do Aliora. Właśnie do tych klientów, którzy niekoniecznie posiadają w tym banku swój rachunek, chce z nową aplikacją dotrzeć bank.

– Mamy relacje z klientami kredytów ratalnych i chcemy to wykorzystać, aby zachęcić ich do pobrania aplikacji i zarejestrowania się w naszym serwisie. Nie wiąże się to bezpośrednio z założeniem ROR, choć mocno skraca ścieżkę, aby taki rachunek uruchomić – wyjaśniał Leszek Piekut, dyrektor Departamentu Rozwoju Omnichannel w Alior Banku.
Jednocześnie w komunikacji marketingowej poszczególnych produktów i usług konsumenckich, promowane będą nowe walory Alior Mobile.

Omnichannel w nowej odsłonie

Bank chce postawić nie tylko na mobile, ale na pełne przenikanie się kanałów: aplikacji, oddziałów i kontaktu doradczego. Dlatego też premierowa odsłona aplikacji miała miejsce w najnowszym oddziale w Verso Tower w Warszawie.

ikona lupy />
Alior Bank z nową aplikacją mobilną / Materiały prasowe

– Mamy obecnie 149 oddziałów stacjonarnych, blisko setka z nich przeszła już zmianę w zakresie designu i lepszego dostosowania przestrzeni do potrzeb konsumentów. Są to oddziały bezgotówkowe, jak ten, w którym się znajdujemy, który zarazem wyposażony jest w dwa wpłatomaty – wyjaśniała Edyta Ołdak, dyrektor Departamentu Sprzedaży Detalicznej Alior Banku. Wskazała też na rosnącą rolę narzędzi cyfrowych wspierających pracę doradcy. Wszystkie rozwiązania mają mieć charakter komplementarny.

Coś więcej niż aplikacja bankowa

Jacek Iljin podkreślał, że Alior nie zamierza być kolejnym bankiem z kolejną aplikacją. Mówił, że rynek jest nasycony, a klienci mają wysokie wymagania.

– Dlatego chcemy dostarczyć rozwiązanie, które będzie realną alternatywą dla innych ofert. Nie będziemy powielać tego, co już jest. Mamy na to własny pomysł – zaznaczył. Obecnie z aplikacji mobilnej korzysta 1,6 mln klientów. Jeszcze rok temu był to 1 mln.

– W ciągu dwunastu miesięcy udało nam się znacząco zwiększyć tę liczbę, jednocześnie uzyskując wyższą ocenę aplikacji w Google Play – mówił z kolei Łukasz Wiktor, dyrektor zarządzający Pionem Kanałów Dystrybucji Klienta Indywidualnego Alior Banku.

Bank, projektując nowe rozwiązanie, kierował się sugestiami płynącymi od dotychczasowych użytkowników, jak i najlepszymi wzorcami na rynku, także spoza sektora finansowego. Aby uniknąć chaosu związanego z migracją ze starej aplikacji do nowej, zmiany wprowadzane będą stopniowo. Pierwsze z nich uruchomiono już w minionych tygodniach. Największych zmian jednak klienci doświadczą w grudniu oraz w dwóch kwartałach przyszłego roku. Z jednej strony dotyczy to ułatwienia nawigacji, lepszego doświadczania usług i intuicyjności rozwiązań mobilnych, z drugiej – wyposażenie aplikacji w usługi i funkcje, których do tej pory brakowało. Niektóre były bowiem dostępne wyłącznie z poziomu platformy webowej. Chodzi m.in. o wymianę walut, konta walutowe, płatności zbliżeniowe, a także składanie wniosków związanych z instytucjami rządowymi. Dokonano też stabilizacji technologicznej – czas niedostępności do usług zredukowano o 63 proc., a aplikacja może dziś obsłużyć czterokrotnie większy ruch.

Łatwiejsze zakupy na raty

Klienci, którzy dotąd korzystali z usług Alior Banku wyłącznie jak kredytobiorcy ratalni, mają zyskać znaczące ułatwienia w dostępie do kolejnych tego typu produktów. O ile wcześniej kupno produktów na raty wiązało się głównie z wypełnianiem wniosku w sklepie, teraz będzie można to zrobić z poziomu nowej aplikacji mobilnej, w której znajdzie się historia klienta czy niezbędne dokumenty.

– To usprawni proces, ale też da naszym klientom lepszy komfort dokonywania zakupów ratalnych – powiedział Jacek Iljin.

W grudniu pojawi się przebudowana sekcja Konta, a na początku przyszłego roku – nowy system logowania i zupełnie odświeżony dashboard. Wyraźnie przebudowano kluczowe elementy ekranu. Na przykład kafelek produktu zmniejszono o 40 proc., aby zrobić miejsce na przyciski akcji oraz widżety – w tym historię transakcji dostępnych jednym gestem dłoni. Ekran przelewów zmniejszono z 12 do 8 pól. Całość wspiera nowa warstwa komunikacji kontekstowej i zintegrowany silnik CRM. Aplikacja została przygotowana zgodnie ze standardem WCAG (Web Content Accessibility Guidelines, czyli wytyczne dotyczące dostępności treści internetowych – red.), np. po powiększeniu czcionki układ automatycznie się reorganizuje.

Już teraz 43 proc. sprzedaży cyfrowej realizowane jest z poziomu aplikacji. Cel w postaci 2 mln użytkowników aplikacji na koniec przyszłego roku ma uplasować Alior w czołówce zaawansowanych cyfrowo banków. Jego szefowie zakładają, że ok. 60 proc. nowych użytkowników będzie pochodzić z obecnej bazy – zwłaszcza z segmentu ratalnego – a 40 proc. stanowić będą osoby, które wcześniej korzystały z usług konkurencji. Niekoniecznie musi wiązać się to z migracją, ponieważ – jak podkreślał Jacek Iljin – rodzimy rynek jest specyficzny: liczba aktywnych rachunków bankowych jest znacznie wyższa niż populacja dorosłych Polek i Polaków.

Krzysztof Ratnicyn