"Świat żyje w tej chwili wyborami prezydenckimi w USA i niepewnością co do ostatecznych wyników, jak również terminu ich ogłoszenia. Wiadomo, że dziś się one nie rozstrzygną, a raczej można mówić o końcu tygodnia. To powoduje spore wahania na rynkach, co widać także na rynku walutowym i na obligacjach" - powiedziała Monika Kurtek.

Zwróciła uwagę, że w trakcie czwartkowych notowań EUR/PLN był bardzo silnie skorelowany z eurodolarem. Złoty umacniał się nawet do nieco poniżej 4,53/EUR, kiedy w ciągu dnia dolar osłabiał się wobec euro. Z kolei ponowne umocnienie dolara pod koniec dnia, wyniosło EUR/PLN w okolice 4,55. W ocenie Kurtek osłabienie złotego wynikało zatem raczej z ruchów globalnych niż z wprowadzonych restrykcji.

Po godz. 14, w czasie osłabiania się złotego, miała miejsce konferencja premiera, na której poinformowano m.in. o tymczasowym zamknięciu od soboty placówek kultury, sklepów w galeriach handlowych, poza m.in. spożywczymi i aptekami, oraz przejściu klas 1-3 w szkołach podstawowych na naukę zdalną.

"Spodziewam się, że w najbliższych dniach EUR/PLN pozostanie w przedziale 4,55-4,60. Lokalnym czynnikiem ryzyka dla złotego mógł być powrót do pełnego lockdownu, tak się jednak nie stało. Złoty pozostanie pod wpływem czynników globalnych, gdzie niepewność będzie się utrzymywać. Ruchy Trumpa są nie do przewidzenia - już zapowiedział rozprawę w Sądzie Najwyższym, więc wszystko może się przeciągnąć w czasie, powodując wzrost awersji do ryzyka" - dodała.

Reklama

W środę EUR/PLN wahał się w szerokim przedziale między 4,53 a 4,60, kończąc jednak notowania na zbliżonym poziomie do wtorkowego, czyli około 4,55.

RYNEK DŁUGU

W środę rentowności krajowych SPW zniżkowały, zwłaszcza na środku i długim końcu krzywej. W efekcie papiery 5-letnie po raz pierwszy w historii znalazły się na poziomie 0,3 proc.

"W zasadzie wszędzie rentowności notują dziś spadki, w tym najmocniejsze w USA, sięgające nawet 15 pb. W kraju spadki były relatywnie mniejsze, jednak większe niż w Niemczech. To ewidentnie potwierdza utrzymującą się na rynkach niepewność. Nie ma zatem zbyt dużego pola do wzrostów rentowności - niepewność w najbliższych dniach nie zniknie. Widzę zatem albo stabilizację na obecnych poziomach, albo wręcz delikatne 1-2 punktowe spadki 10-latek, w stronę 1,1 proc." - powiedziała Monika Kurtek.

Oceniła, że patrząc na same rekordowo niskie poziomy rentowności na krótkim końcu można odnieść wrażenie, że inwestorzy wyceniają już ujemne stopy procentowe, jednak należy mieć na uwadze, że ostatnie spadki wpisują się w scenariusz światowy.

"Raczej oczekiwania wobec piątkowego posiedzenia RPP są takie, że stopy procentowe pozostaną bez zmian. Mogą zostać uruchomione nowe, lub poszerzone obecne narzędzia, przy czym szanse na to byłyby większe, gdyby wprowadzono pełen lockdown, ale póki co jeszcze go nie ma" - powiedziała.

Na rynkach bazowych dochodowość amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych wynosi 0,765 proc. (-11,6 pb), a niemieckich -0,649 proc. (-2,9 pb).

środa środa wtorek
16.13 10.00 15.25
EUR/PLN 4,5447 4,5641 4,56
USD/PLN 3,8801 3,9117 3,8936
CHF/PLN 4,2523 4,2757 4,2572
EUR/USD 1,1713 1,1668 1,1712
WS0922 -0,026 -0,020 -0,010
DS0725 0,30 0,31 0,35
DS1030 1,13 1,13 1,17