Sąd odmówił im zwolnienia z zapłaty na rzecz kobiety 10 800 zł (dla jej adwokata) wskazując na nieetyczność ich postępowania. Darczyńcy mieli zwolnienie z kosztów sądowych. Nie uwzględnili, że zwolnienie to obejmie 5% opłaty sądowej, ale nie obejmuje kosztów adwokackich (częsty błąd u osób mających prawo do zwolnienia z kosztów sądowych).
Polecamy artykuł: Wyroki sądów: Obdarowany nadużywał alkoholu, ale nie bił [odwołanie darowizny]
Opis prawny sprawy o odwołanie darowizny
Wyrok dotyczył próby odwołania darowizny gospodarstwa rolnego o powierzchni 10 ha. Darowiznę otrzymał syn i jego żona (mieli czwórkę dzieci). Małżonkowie rozwiedli się, teściowie skierowali do sądu pozew domagając się odwołania darowizny. Sąd uznał ich działania za skrajnie nieetyczne. Zwłaszcza, że syn (który zgadzał się na odwołanie darowizny przez rodziców) miał na karku wierzycieli – odwołanie darowizny naruszało ich interesy.
Do sądu trafiło żądanie zobowiązanie byłych małżonków do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu podarowanej nieruchomości. Darczyńcy mieli dożywotnią służebność osobistą polegającą m.in. na ogrzaniu, oświetleniu, zaopatrzeniu w energię elektryczną, ciepłą, zimną wodę na kosz pozwanych. Była synowa nie regulowała tych kosztów. Wydawało się, że łatwa sprawa do wygrania. Ale darczyńcy nie uwzględnili, że kobieta po rozwodzie nie korzystała z dochodów swojego gospodarstwa, a oni tak. I to z nawiązką uregulowało zaległości.
Poniżej ocena sądu tej sytuacji:
"Bezsporne jest, iż z gospodarstwa obecnie korzystają powodowie, to oni je uprawiają i pobierają z niego plony. To, iż spłacają z tego długi syna, jest ich wyborem, a nie koniecznością. Pozwana nie płaci za media dostarczane do tej nieruchomości nie z tego powodu, ze w ten sposób chce dokuczyć powodom, sprawić im przykrość, ale dlatego, iż uważa, że skoro powodowie bezpłatnie pobierają korzyści z 10 ha gospodarstwa którego ona jest współwłaścicielem to siłą rzeczy maja dochody umożliwiające im pokrywanie tychże kosztów. Wreszcie zwrócić należy uwagę na to, iż w nieruchomości tej nie mieszkają tylko powodowie, ale również dzieci pozwanych, które z niej korzystają i pomagają powodom. Nie jest tak, iż powodowie zostali w niej całkiem sami, pozostawieni na pastę losu."
Koszty procesowe jako kara?
Wydaje się, ze koszty procesowe (tu 10 800 zł wynagrodzenia adwokata synowej) nie mogą być karą. Strona pozwana wygrała proces, dlaczego miałaby nie otrzymać zwrotu całości albo części kosztów procesu?
Pamiętajmy jednak sądy bardzo starannie rozkładają koszty procesu na obie jego strony. Mają możliwość zastosowania art. 102 k.p. Przepis stanowi: „W wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami”. Takimi sytuacjami szczególnymi jest zły stan zdrowia, bieda, kalectwo osoby, która niepotrzebnie wszczęła proces i przegrała. Wtedy sąd może powiedzieć „Z uwagi na Twoją szczególną sytuację zapłacisz stronie, która wygrała połowę z 10 800 zł, czyli 5400 zł.” Gdyby nie tak drastyczne jak w tej sprawie naruszenie zasad współżycia społecznego być może sąd inaczej podzieliłby koszty procesu. I karą jest odmowa zastosowania art. 102 k.pc. i tego zwolnienia.
Dodatkowo sąd uwzględnił, że rodzice wraz z synem próbują utrudnić podział majątku rozwodowego z zamiarem pokrzywdzenia byłej żony. Np. mężczyzna mieszkał kilka kilometrów od rodziców (zeznania świadków), ale formalnie nie było z nim kontaktu. Więc – kuriozalna sytuacja – mężczyzna mieszkający kilka kilometrów od rodziców był reprezentowany przez kuratora w sądzie (w sprawie o podział majątku wspólnego działa”.
Sąd stwierdził: „Wszystko to świadczy o celowym współdziałaniu powodów z pozwanym, celem wykluczenia pozwanej z udziału w podziale majątku wspólnego. Działanie takie ma po pierwsze na celu obejście przepisów prawa dotyczących podziału majątku wspólnego po drugie jest sprzeczne z art. 5 k.c. narusza bowiem zasady współżycia społecznego.”
Odwołanie darowizny - kobieta traktowana jako parobek
Uderza w tej sprawie perspektywa byłej żony syna darczyńców. Przed sądem broniła się tak:
„Pozwana od chwili zawarcia umowy do chwili obecnej nie miała żadnego wpływu na prowadzenie gospodarstwa rolnego tj. nie zarządzała nim, nie decydowała o dochodach, była traktowana przez powodów i męża J. T. jako „parobek”. Wmawiano jej, że weszła w rodzinę bez majątku i nic jej się nie należy. Kontami, pieniędzmi dysponował jej były mąż J. T. oraz teściowie.”
Zwraca też uwagę, że były mąż ochoczo poparł pomysł pozbawienia byłej żony podarowanego gospodarstwa rolnego. Dlaczego? Mężczyzna miał długi. I pozbawienie własności na niekorzyść kobiety, było dla niego korzystne
Rażąca niewdzięczność - informacje prawne o odwołaniu darowizny
Ważne
Art. 898. § 1 kodeks cywilny
Darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności.
Zwrot przedmiotu odwołanej darowizny powinien nastąpić stosownie do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Od chwili zdarzenia uzasadniającego odwołanie obdarowany ponosi odpowiedzialność na równi z bezpodstawnie wzbogaconym, który powinien się liczyć z obowiązkiem zwrotu.
1. Nie jest rażącą niewdzięcznością:
spór w „granicach zwykłych konfliktów życia codziennego”,„trwały konflikt rodzinny”.
Rażąca niewdzięczność - termin na odwołanie darowizny
Na odwołanie darowizny jest rok od dnia, w którym dowiedział się o ciężkim naruszeniu stosunków osobistych lub majątkowych ze strony obdarowanego.
Rażąca niewdzięczność, odwołanie darowizny a rażąca niewdzięczność
Są trzy kategorie kosztów:
1) 5% wartości przedmiotu spory (faktyczna wartość darowizny - należy odjąć koszty darczyńcy);
2) Koszty zastępstwa procesowego – wynagrodzenie adwokata albo radcy prawnego (UWAGA! Przegrasz sprawę płacisz za adwokata przeciwnika).
3) Koszty ekspertyz i opinii biegłych