Ubezpieczenie szkolne powinno gwarantować nie tylko odszkodowanie związane bezpośrednio z wypadkiem, ale i rekompensatę innych szkód i wydatków.

Dobre ubezpieczenie szkolne: jak je rozpoznać

Dla wielu rodziców wrzesień to jeden z najtrudniejszych miesięcy w roku jeżeli chodzi o wydatki związane z edukacją i przygotowaniem dziecka do szkoły. Na ubezpieczeniu jednak nie warto oszczędzać o czym przekonują eksperci.
– Statystycznie nawet co czwarte dziecko narażone jest na wypadek na terenie szkoły lub poza nią. Ubezpieczenie gwarantuje rodzicom rekompensatę za straty związane np. z leczeniem, rehabilitacją czy koniecznością opieki nad dzieckiem, co może generować absencję w pracy i niższe dochody. Od ubezpieczenia więc nie warto uciekać – mówi Paweł Skotnicki, ekspert ubezpieczeniowy i doradca gospodarczy.
Wydatek na ubezpieczenie to kwota rzędu kilkudziesięciu złotych rocznie. Jak wyjaśnia Paweł Skotnicki jest to relatywnie mały koszt, a jednocześnie skala rekompensaty może być dla rodziny istotna, gdy dziecko ulegnie nieprzewidzianemu zdarzeniu.

Reklama

Ubezpieczenie dziecka na początku roku szkolnego jest działaniem wręcz rutynowym i wydaje mi się, że rodzice coraz mniej się na konieczność ponoszenia takiego kosztu obrażają, podkreśla ekspert.
Jest to wydatek jednorazowy, a bardzo potrzebny, bo statystycznie dochodzi w ciągu roku szkolnego nawet do miliona wypadków z udziałem niepełnoletnich, czyli co czwarte dziecko może być narażone na wypadek – mówi Paweł Skotnicki.

Dobre ubezpieczenie szkolne: ile kosztuje

– Niski koszt ubezpieczenia nie skłania do tego, by wnikliwie mu się przyglądać, ale polecam, by tak zrobić, bo wiele szkolnych ubezpieczeń jest już naprawdę dobrej jakości – dodaje ekspert.
Jak rozpoznać dobre ubezpieczenie? Na co rodzice powinni zwrócić uwagę?
– Należy sprawdzić przede wszystkim dwie rzeczy: jaka jest suma ubezpieczenia, czyli kwota od której będą liczone odszkodowania na poszczególnych zdarzeniach. Czy to jest uszczerbek na zdrowiu, czy to jest koszt hospitalizacji – tłumaczy Paweł Skotnicki.
Wyjaśnia, że w załączniku do ubezpieczenia jest wyliczony wspomniany koszt według specjalnych tabel, których wartości są zależne od sumy ubezpieczenia.
– Dobrze jest wybierać ubezpieczenia po porównaniu poszczególnych ofert z rynku, stąd też często lepiej jest zapytać agenta ubezpieczeniowego niż poszukiwać informacji samodzielnie – dodaje ekspert.



Dobre ubezpieczenie szkolne: grupowo czy indywidualnie

Generalnie rodzice korzystają z ubezpieczenia szkolnego za pośrednictwem szkoły. Podpisuje ona umowę grupowe dzięki czemu składka jest odpowiednio niższa. Trzeba jednak wiedzieć, że takie ubezpieczenie jest zestandaryzowane i zazwyczaj dale asekurację tylko w elementarnym zakresie.
Dlatego lepiej jednak wykupić ubezpieczenie szkolne dla dziecka indywidualnie. Za wcale nie wyższą składkę można je mieć ze znacznie poszerzonym zakresem odpowiedzialności ubezpieczyciela – np. w ramach już posiadanych polis, albo jako nową polisę, ale w tej samej firmie ubezpieczeniowej, z usług której korzystamy np. ubezpieczając mieszkanie czy kupując polisy turystyczne albo OC na samochód.

Jeśli przy tym nie chcemy wchodzić w konflikty czy debatę z innymi rodzicami co do tego dlaczego wyłamujemy się z grupy, a stać na to, możemy zapłacić składkę w ramach polisy grupowej w szkole, ale dodatkowo ubezpieczyć dziecko we własnym zakresie.
W przypadku takich ubezpieczeń jedna polisa nie musi wykluczać drugiej i w razie wypadku odszkodowanie wypłacone zostanie z każdej oddzielnie.