Na Comex miedź traci 0,83 proc. i jest po 4,3850 USD za funt.

Inwestorzy śledzą doniesienia z Chin, które zmagają się z największą falą Covid-19 od kryzysu w Wuhanie.

W 13-milionowym mieście Xian wprowadzono surowy lockdown. Z kolei Zhenghou stało się drugim dużym miastem, w chińskiej prowincji Henan, gdzie w tym tygodniu nałożono częściową blokadę.

W W.Brytanii premier Boris Johnson ostrzegł, że pandemia Covid-19 jest daleka od zakończenia, a władze Niemiec zaczęły rozważać wprowadzenie nowych ograniczeń w miarę wzrostu liczby notowanych zakażeń koronawirusem.

Reklama

"Szczególnie koncentrujemy teraz uwagę na perspektywach popytu na metale, bo podaż może nadal rosnąć" - wskazuje Wang Yue, analityk Shanghai East Asia Futures Co.

Analitycy Fitch Solutions szacują, że cena miedzi w 2022 r. wyniesie średnio 9.200 USD za tonę. Dodają, że zakłócenia w dostawach miedzi z kopalń osłabną, a to wpłynie na wzrost globalnych zapasów metalu.

Na zakończenie poprzedniej sesji - 31 grudnia - miedź na LME w Londynie zyskała 29 USD i kosztowała 9.720,00 USD za tonę. (PAP Biznes)