Jeśli tego typu informacje zostaną potwierdzone będzie to oznaczało, że sektor bankowy w obecnym kształcie jest jeszcze zdolny do generowania zysków, w co wielu inwestorów mogło powątpiewać. Dobre informacje ze Standarda pozwoliły azjatyckim giełdom wyjść na plus po raz trzeci z rzędu po słabym zamknięciu w USA.

Wczorajsze dane w USA nie były zaskakująco słabe, ale znów słabsze od oczekiwań – produkcja w lutym obniżyła się o 1,4% m/m. Dziś dane z rynku budownictwa mieszkaniowego. Rynek oczekuje, iż liczba nowych budów wyniosła w lutym 453 tys. (w ujęciu rocznym), zaś liczba pozwoleń 510 tys. Byłoby to odpowiednio o 13 i 11 tys. mniej niż w styczniu.

W Polsce dziś dane z rynku pracy. Oczekujemy, iż dobre dane za styczeń w odniesieniu do wynagrodzeń były po części związane z wypłatami premii i nagród za 2008 rok, który dla wielu firm ciągle był dobry pod względem rentowności. W związku z tym w danych za luty ten element nie będzie już widoczny i naszym zdaniem dynamika wynagrodzeń wyniosła 5% r/r w ujęciu nominalnym. Jednocześnie oczekujemy spadku rocznej dynamiki zatrudnienia do zaledwie 0,1%. Luty mógł być ostatnim miesiącem w tym roku, kiedy zatrudnienie rosło w relacji rok do roku. Dane nie powinny mieć jednak kluczowego znaczenia dla rynku złotego.

Reklama