Po godzinie 16.20 kurs EUR/PLN znajdował się o 0,29 proc. nad kreską w okolicy 4,742, a USD/PLN rósł o 0,23 proc. do 4,306. Para EUR/USD zwyżkowała o 0,06 proc. do 1,100.

"Liczyliśmy, że dzisiaj być może nastąpi pokazanie wyciągniętej ręki na zgodę z Unią. Być może taki gest zobaczymy, to jeszcze się dzieje. Tak zakładaliśmy, że kiedy wyjdą PMI, zobaczymy, czy tam jest jakiś bodziec dla złotego czy nie. Mamy te pierwsze czytania ustaw - jeżeli pojawiłby się tu wyraźny gest w stronę tego, że chcemy, żeby nam odblokowano KPO, to jak najbardziej byłby to dzień umocnienia złotego. Może ten dzień inaczej się skończy, niż teraz nam się wydaje, przez kilka prostych headline’ów, że jest wola polityczna do tego, żeby rozwiązać po myśli Komisji europejskiej pewne rzeczy. Wydaje mi się, że to jeszcze powinno dać impuls do umocnienia złotego, bo temat żyje od tygodnia" - powiedział PAP Biznes ekonomista Santander Bank Polska, Grzegorz Ogonek.

"To nie oznaczałoby jeszcze żadnych konkretnych przepływów pieniężnych, ale rynkowi wystarczyłoby, żeby umocnić złotego" - dodał.

Sejm zajmuje się w czwartek pięcioma projektami ustaw: prezydenckim, autorstwa PiS, autorstwa Solidarnej Polski, złożonym przez KO i Lewicę, oraz projektem Lewicy zakładającymi likwidację albo przekształcenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Reklama

Rano firma Markit przedstawiła marcowe odczyty indeksów PMI m.in. w Niemczech oraz strefie euro. Indeks PMI w strefie euro w przemyśle wyniósł 57,0 pkt. wobec konsensusu 56,0 pkt., a w usługach 54,8 wobec konsensusu na poziomie 54,3 pkt.

Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze usług Niemiec wyniósł 55,0 pkt. wobec oczekiwań 53,7 pkt. Indeks dla przemysłu w Niemczech wyniósł 57,6 pkt. wobec konsensusu 56,0 pkt.

RYNEK DŁUGU

Zdaniem ekonomisty, w czwartek największy wpływ na krajowy rynek długu miały globalne nastroje związane z oczekiwaniami dotyczącymi inflacji i działań banków centralnych.

"Przyzwyczailiśmy się, że te ruchy dzienne są duże i to, co jeszcze miesiąc temu byłoby szokujące, dziś już nie jest. Jednak odcinamy się od tych nastrojów z ubiegłego tygodnia, kiedy na rynku pojawił się pewien popyt. To, co jest elementem dodającym optymizmu to to, że nasze słabnięcie obligacji dokonuje się równolegle ze słabnięciem na rynkach bazowych. Oznacza to, że nie mamy już do czynienia z wyrzucaniem polskich aktywów dlatego, że niedaleko jest konflikt, ale z pewną grą opartą na oczekiwaniach wobec działań głównych banków centralnych, oczekiwań co do inflacji, czy globalnego scenariusza stagflacyjnego. To bardziej działa na rynku" – powiedział Grzegorz Ogonek.

W czwartek Ministerstwo Finansów sprzedało podczas przetargu obligacje OK0724, PS0527, WZ1127, WZ1131 i DS0432 łącznie za 3.012,027 mln zł, przy popycie 4.001,827 mln zł.

Ogonek wskazał, że dodatkowa podaż obligacji na rynku długu mogła sprzyjać wzrostowi rentowności.

"Nie wiem, czy to był dobry moment, żeby wyjść z aukcją. Podobnie jak przy poprzednim przetargu zamiany, powiedziałbym, że zaświeciła się pomarańczowa lampka, czy ten rynek jest już gotowy na to, żeby dorzucać tu nową podaż i ta aukcja mogła trochę pomóc w ruchu w górę na rentownościach. Pokazał, że ten rynek pomimo pewnych symptomów, nie jest jeszcze w pełni spokojny" - powiedział.

Na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych rosną o 3,4 pb do 2,355 proc., a niemieckich zwyżkują o 4,8 pb do 0,525 proc.

czwartek czwartek środa
16.26 10.15 15.53
EUR/PLN 4,7399 4,7291 4,714
USD/PLN 4,3073 4,3057 4,2918
CHF/PLN 4,6250 4,6103 4,5965
EUR/USD 1,1005 1,0983 1,0983
PS0424 5,67 5,46 5,40
PS0527 5,73 5,57 5,48
DS0432 5,37 5,20 5,11