Reklama

Reklama

Reklama

10 najbardziej przepłacanych CEO w Ameryce Północnej (GALERIA)

11 czerwca 2013, 05:40
Agencja Bloomberg podczas sporządzania rankingu posługiwała się następującą metodologią. Pod uwagę wzięto tylko dyrektorów zarządzających banków, maklerów i pośredników oraz firm związanych z finansami z Ameryki Pn. Wybrani CEO reprezentują firmy posiadające największe depozyty klientów na koniec roku fiskalnego 2012. Z zestawienia wykluczono Citigroup. W obliczaniu wysokości wynagrodzenia wzięto pod uwagę pensje oraz premie przyznane w roku 2012 oraz oceniono pozycję każdego dyrektora wykonawczego w swojej firmie w formie punktów. Firmy reprezentowane przez CEO były oceniane pod kątem trzech kryteriów: całkowitej stopy zwrotu z akcji, stopy zwrotu z kapitału własnego oraz aktywów. Następnie wyciągnięto średnią z powyższych trzech wskaźników w celu ustalenia oceny każdego banku. Na koniec agencja Bloomberg odjęła ranking danego CEO od rankingu danej firmy. Tam, gdzie różnica pomiędzy tymi rankingami była najwyższa, dyrektorzy zarządzający są przepłacani w największym stopniu.
Agencja Bloomberg podczas sporządzania rankingu posługiwała się następującą metodologią. Pod uwagę wzięto tylko dyrektorów zarządzających banków, maklerów i pośredników oraz firm związanych z finansami z Ameryki Pn. Wybrani CEO reprezentują firmy posiadające największe depozyty klientów na koniec roku fiskalnego 2012. Z zestawienia wykluczono Citigroup. W obliczaniu wysokości wynagrodzenia wzięto pod uwagę pensje oraz premie przyznane w roku 2012 oraz oceniono pozycję każdego dyrektora wykonawczego w swojej firmie w formie punktów. Firmy reprezentowane przez CEO były oceniane pod kątem trzech kryteriów: całkowitej stopy zwrotu z akcji, stopy zwrotu z kapitału własnego oraz aktywów. Następnie wyciągnięto średnią z powyższych trzech wskaźników w celu ustalenia oceny każdego banku. Na koniec agencja Bloomberg odjęła ranking danego CEO od rankingu danej firmy. Tam, gdzie różnica pomiędzy tymi rankingami była najwyższa, dyrektorzy zarządzający są przepłacani w największym stopniu. / ShutterStock
Powiedzieć, że zarabiają bardzo dużo, to zdecydowanie za mało. W sumie rocznie zarobili tyle, ile z polskiego budżetu rocznie wydaje na wszystkie partie polityczne w Sejmie.
Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Reklama

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Zapisz się na newsletter
Zapraszamy na newsletter Forsal.pl zawierający najważniejsze i najciekawsze informacje ze świata gospodarki, finansów i bezpieczeństwa.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak