Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Oto 10 szokujących prognoz Saxo Banku na 2014 rok

Zamierzeniem niniejszej prognozy nie jest czarnowidztwo: w ujęciu historycznym prawdziwe zmiany zawsze były owocem klęski starych sposobów funkcjonowania. Nauczka, jaką powinniśmy byli wyciągnąć z wielkiego kryzysu jest taka, że pozwalając na katastrofę jednocześnie przyspieszamy moment nadejścia „lepszego”, nawet jeśli dzieje się to kosztem dużej dawki krótkotrwałego bólu. Tymczasem teraz niebezpiecznie zbliżamy się do modelu gospodarczego, który przypomina raczej nieudany eksperyment zwany Związkiem Radzieckim. Przestańmy biegać w kółko, zamiatać problemy pod dywan i udawać, że luzowanie ilościowe to coś innego, niż gospodarczy nałóg. I ruszmy wreszcie do przodu.
Zamierzeniem niniejszej prognozy nie jest czarnowidztwo: w ujęciu historycznym prawdziwe zmiany zawsze były owocem klęski starych sposobów funkcjonowania. Nauczka, jaką powinniśmy byli wyciągnąć z wielkiego kryzysu jest taka, że pozwalając na katastrofę jednocześnie przyspieszamy moment nadejścia „lepszego”, nawet jeśli dzieje się to kosztem dużej dawki krótkotrwałego bólu. Tymczasem teraz niebezpiecznie zbliżamy się do modelu gospodarczego, który przypomina raczej nieudany eksperyment zwany Związkiem Radzieckim. Przestańmy biegać w kółko, zamiatać problemy pod dywan i udawać, że luzowanie ilościowe to coś innego, niż gospodarczy nałóg. I ruszmy wreszcie do przodu. / ShutterStock
Unijny podatek majątkowy i powrót do gospodarki w stylu ZSRR, antyunijny sojusz w Parlamencie Europejskim, deflacja w USA, baryłka ropy naftowej po 80 dol. i Niemcy pogrążone w recesji - to tylko niektóre z czarnych prognoz ekonomistów Saxo Banku na 2014 rok.

Powiązane

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
image for background

Przejdź do strony głównej