Amerykańskie indeksy zakończyły wtorkową sesją na plusie. Motorami zwyżek były akcje koncernów technologicznych.

Indeks S&P 500 wzrósł o 0,38 proc. i wyniósł 1851,96 pkt. Dow Jones zyskał 0,06 proc. i zakończył notowania na poziomie 16 256,27 pkt, a Nasdaq podniósł się o 0,81 proc. do 4112,99 pkt.

Na amerykańskim parkiecie mocno wyróżniały się dziś akcje spółek technologicznych. O prawie 3 proc. drożały papiery Yahoo!, Ebay’a, Google’a i Facebooka.

Od początku marca zwyżki na amerykańskiej giełdzie były napędzane przez akcje koncernów, których zyski są najmniej powiązane ze wzrostem gospodarczym. Akcje spółek telekomunikacyjnych wzrosły o ponad 2,9 proc., a papiery producentów artykułów dla gospodarstw domowych podrożały o 1,9 proc. Z kolei kursy akcji firm technologicznych i surowcowych poleciały w dół.



„Gorące rynki po prostu się przegrzały i prawdopodobnie nadszedł czas na korektę. Indeks S&P 500 rośnie przez pięć kwartałów z rzędu. Wszystko wydaje się w porządku. Nie ma nic złego w lekkich ruchach pobocznych” – ocenia Ryan Detrick, starszy strateg w Schaeffer’s Investment Research z Cincinnati.

Reklama

Po dzisiejszej sesji w USA wyniki opublikuje kombinat aluminium – Alcoa. „Są one zwyczajowo traktowane jak papierek lakmusowy kondycji całej gospodarki USA. Mogą mieć decydujący wpływ na nastroje inwestycyjne” – podkreśla Witold Zajączkowski, analityk DM BOŚ.

Wśród spółek z indeksu S&P 500, które jeszcze w tym tygodniu ujawnią swoje wyniki finansowe są tacy giganci, jak JPMorgan Chase czy Wells Fargo.