Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi, jak system ochrony zdrowia jest przygotowany na wystąpienie w Polsce chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych. Kontrola została zaplanowana już w zeszłym roku, jednak w związku z pojawieniem się koronawirusa w Europie, prezes Izby zdecydował o jej natychmiastowym rozpoczęciu.

Kontrola znalazła się w planie pracy NIK na 2020 r. opublikowanym w środę na stronie Izby. Obejmie wszystkie kluczowe elementy systemu ochrony przed tego rodzaju zagrożeniami. Przeprowadzona zostanie w wytypowanych szpitalach, na lotniskach, w portach morskich, w jednostkach ratownictwa medycznego i stacjach sanepidu.

Skontrolowane zostanie także Ministerstwo Zdrowia i wojewodowie, którzy odpowiadają za przygotowanie i koordynację działań w takich sytuacjach.

Jak poinformował w rozmowie z PAP kierownik wydziału prasowego Izby, Zbigniew Matwiej, kontrola przygotowania systemu ochrony zdrowia do wystąpienia szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych chorób była zaplanowana w zeszłym roku.

"Izba przewidziała zagrożenia tego typu, jednak w związku z pojawieniem się koronawirusa w Europie, padła decyzja o natychmiastowej kontroli" - wyjaśnił Matwiej.

Reklama

>>> Czytaj też: Polska szykuje się na koronawirusa. "Grypa może być bardziej niebezpieczna"