"Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż detaliczna w cenach stałych w listopadzie 2021 r. była o 2,5% wyższa w porównaniu z październikiem 2021 r." - podał GUS.

Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w listopadzie była wyższa niż przed rokiem o 21,2% i wzrosła o 0,2% m/m, podano także w komunikacie.

"W listopadzie 2021 r. największy wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r. raportowały podobnie jak w poprzednich miesiącach podmioty handlujące tekstyliami, odzieżą, obuwiem (o 55,8% wobec spadku o 21,9% przed rokiem). Wyższą sprzedaż niż sprzedaż 'ogółem' zaobserwowano również w grupach: 'pozostałe' (o 23,8%), 'farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny' (o 18,2%) oraz 'prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach' (o 12,5%) " - podał GUS. (ISBNews)

Udział e-handlu w sprzedaży detalicznej

Reklama

Udział sprzedaży przez internet w sprzedaży detalicznej (ceny bieżące) wzrósł do 11,4% w listopadzie 2021 r. z 8,4% przed miesiącem, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Wartość sprzedaży przez internet wzrosła o 35,3% w ujęciu miesięcznym.

"W listopadzie 2021 r. w porównaniu z październikiem br.odnotowano wzrost wartości sprzedaży detalicznej przez internet w cenach bieżących (o 35,3%). Udział tej sprzedaży zwiększył się z 8,4% w październiku do 11,4% w listopadzie br. Najwyższy wzrost udziału sprzedaży spośród prezentowanych kategorii wykazały przedsiębiorstwa zaklasyfikowane do grup: 'tekstylia, odzież, obuwie' (z 21,9% przed miesiącem do 28,6%), 'prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach' (odpowiednio z 21,1% do 26,6%)oraz 'meble, rtv, agd' (z 17% do 20,3%)" - czytamy w komunikacie. (ISBNews)

KOMENTARZE:

PIE: Wzrost PKB w 2021 roku wyniesie 5,4 proc.

Duży wzrost sprzedaży detalicznej, mocne odbicie w sektorze budowalnym oraz wcześniejsze dane o produkcji sugerują, że wzrost PKB w 2021 r. wyniesie 5,4 proc. – wynika z wtorkowego komentarza Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) do danych GUS.

Jak zauważono w komentarzu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, dane te są wyraźnie wyższe od rynkowych prognoz (konsensus mówił o 8,7 proc.).

„Komentarz GUS wskazuje, że najszybciej rósł wolumen w handlu odzieżą oraz dobrami półtrwałymi np. biżuterią, zabawkami czy w drogeriach. Wynik osłabiały niskie obroty dealerów samochodowych – niedobór półprzewodników oraz wstrzymanie produkcji przez koncerny samochodowe utrwali taki stan w kolejnych miesiącach” – stwierdził PIE.

W ocenie ekonomistów instytutu wysokie tempo wzrostu sprzedaży detalicznej utrzyma się także w grudniu. PIE powołał się na badania prowadzone cyklicznie przez IBRIS oraz Deloitte, które wskazują, że polscy konsumenci planują zwiększyć wydatki o około 11 proc.

„Dynamika produkcji budowlano-montażowej przyśpieszyła z 4,2 do 12,7 proc., sporo powyżej rynkowych prognoz (6 proc.). Komentarz GUS wskazuje na dynamiczny wzrost wszystkich komponentów. Dane stanowią optymistyczny sygnał dla inwestycji w IV kwartale. Listopadowe dane sugerują, że wzrost PKB w całym 2021 roku będzie dużo silniejszy od prognoz formułowanych jeszcze miesiąc temu. Spodziewamy się, że Polska gospodarka skończy ten rok większa o 5,4 proc.” – oceniono w komentarzu PIE. (PAP)

ING: wysoka dynamika sprzedaży potwierdza siłę popytu konsumpcyjnego

Dane o sprzedaży detalicznej okazały się lepsze od oczekiwań; na wysokim odczycie zaważył wzrost sprzedaży m.in. ubrań, mebli, RTV, AGD - ocenił Piotr Popławski z ING Bank Śląski, komentując dane GUS. Wysoka dynamika sprzedaży ogółem potwierdza siłę popytu konsumpcyjnego w Polsce - dodał.

"Po mocnym odczycie produkcji przemysłowej za listopad, również dane o sprzedaży detalicznej okazały się istotnie lepsze od oczekiwań. W ujęciu realnym sprzedaż w listopadzie wzrosła o 12,1 proc. r/r, wobec 6,9 proc. miesiąc wcześniej"- przekazał we wtorkowym komentarzu starszy ekonomista z ING Bank Śląski Piotr Popławski.

Jak wskazał, na wysokim odczycie zaważył silny wzrost sprzedaży ubrań (55,8 proc. r/r, 29,3 proc. miesiąc wcześniej), mebli, RTV, AGD (10,3 proc., po 0,2 proc. w październiku) oraz kategorii pozostałe (23,8 proc., po 13,2 proc. miesiąc wcześniej).

"Są to typowo kategorie związane z popytem konsumpcyjnym. Na wysoki odczyt wskazywały zarówno bardzo mocne dane z rynku pracy, a także struktura produkcji przemysłowej, gdzie silnie na plus zaskoczyło m.in. wytwarzanie odzieży" - tłumaczy Popławski.

W ocenie ekonomisty utrzymał się spadek sprzedaży pojazdów (-4,9 proc. r/r, po -5,2 proc. miesiąc wcześniej). Według niego najprawdopodobniej jest to wynikiem utrzymujących się problemów w dostępie do komponentów elektronicznych, z jakimi zmaga się przemysł motoryzacyjny. Z kolei dynamika sprzedaży paliw i żywności - jak zauważył - utrzymała się na poziomach zbliżonych do października.

"Wysoka dynamika sprzedaży ogółem potwierdza siłę popytu konsumpcyjnego w Polsce. Mogła być też efektem przyspieszenia zakupów z uwagi na wzrost cen, a także narastającą falę pandemii w Polsce" - podkreślił Popławski. Jego zdaniem udział sprzedaży internetowej (11,4 proc.) był o 3 pp wyższy niż w październiku. Jak zauważył, czynniki te mogą wyhamować dynamikę zakupów na przełomie roku.

"Tym niemniej momentum gospodarki w IV kw. 2021 pozostaje mocne, wspierając nasz scenariusz całorocznego PKB na poziomie 5,4 proc. r/r" - przekazał Popławski.

W opinii ekonomisty w danych tych widać "przyśpieszającą dynamikę cen - deflator sprzedaży detalicznej podniósł się z 7,5 proc. do 9,1 proc. r/r."

"Dynamika cen przyspiesza w kategoriach typowo napędzanych popytem, jak odzież, żywność czy pozostałe. Rośnie też dynamika cen paliw i energii, co odzwierciedla sytuację na globalnych rynkach surowcowych. Obok mocnej produkcji przemysłowej i wysokich podwyżek taryf URE na gaz i energię elektryczną, także wyniki sprzedaży detalicznej wspierają scenariusz dalszych podwyżek stóp NBP" - wyjaśnił Popławski. Jak dodał, docelowa stopa (4-4,5 proc.) zostanie osiągnięta na przełomie 2022-2023 r. (PAP)

PKO BP: PKB w IV kwartale 2021 r. zwiększył się o 6,5 proc.

Oceniamy, że w IV kwartale 2021 r. PKB zwiększył się o 6,5 proc. r/r, a szacunek całorocznego wzrostu w 2021 przesuwa się w kierunku 5,5 proc. – stwierdzono w komentarzu PKO BP do wtorkowych danych GUS.

„Dane GUS wskazują na szeroki zakres ożywienia wydatków konsumpcyjnych. Spadek w ujęciu r/r odnotowano tylko w przypadku samochodów i części, jednak jego skala (-4,9 proc. r/r) była i tak mniejsza niż sugerowały dane o rejestracjach pojazdów. W listopadzie najsilniej (w ujęciu realnym) wzrosła sprzedaż odzieży i obuwia (+55,8 proc. r/r), kategorii pozostałe (+23,8 proc. r/r) oraz farmaceutyków i kosmetyków (+18,2 proc. r/r) – obserwujemy tu solidny przedświąteczny popyt wsparty przez efekt niskiej bazy statystycznej z ubiegłorocznego lockdownu. Szacowana przez nas pozostała sprzedaż w niewyspecjalizowanych sklepach, która obejmuje największą sieć dyskontową, zwiększyła się o 20,7 proc. r/r, podczas gdy sprzedaż żywności zwiększyła się zaledwie o 2,9 proc. r/r” – oszacowali ekonomiści PKO BP w komentarzu do danych GUS.

Ich zdaniem, udział sprzedaży przez internet wzrósł w listopadzie do 11,4 proc. r/r z 8,4 proc. r/r w październiku. Jak wskazują ekonomiści PKO BP, ten udział był taki sam jak w ubiegłym roku, w okresie zamknięcia centrów handlowych.

„Potwierdza to widoczną w naszych wewnętrznych danych tendencję wzrostu popularności sprzedaży online w okolicy Black Friday. W naszej ocenie dobry wynik za listopad może częściowo odzwierciedlać zakupy +na zapas+ i wynikać z rosnących cen oraz obaw o pandemiczne zakłócenia w handlu przed Świętami” – stwierdzono w komentarzu PKO BP.

GUS we wtorek podał także dane o produkcji budowlano-montażowej w listopadzie. Wzrosła ona o 12,7 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem powiększyła się o 8,9 proc.

„W danych widoczne są oznaki solidnego impetu wzrostowego: roboty specjalistyczne mają siódmy miesiąc z rzędu dwucyfrową dynamikę (trochę w tym co prawda efektów niskiej bazy odniesienia). W listopadzie dwucyfrowe wzrosty odnotowały także budowa budynków oraz prace infrastrukturalne. Przeważają roboty związane z remontami (21,9 proc. r/r), podczas gdy roboty o charakterze inwestycyjnym rosną „jedynie” o 7,1 proc. r/r. Na rynku mieszkaniowym widać żniwa deweloperów (wysoki wzrost r/r kończonych budów), przy słabnących podstawach do dalszego silnego wzrostu rynku (stopniowo zmniejsza się liczba rozpoczynanych budów i pozwoleń na budowę / zgłoszeń projektów budowlanych)” – stwierdzono w komentarzu PKO BP.

Ekonomiści tego banku dodali, że w grudniu poprawiła się koniunktura gospodarcza we wszystkich sektorach poza handlem detalicznym. Wskazali oni, że fala zakażeń przyniosła wzrost obaw o negatywne skutki pandemii, ale nie jest on tak duży jak rok temu, a przedsiębiorstwa mają solidną poduszkę płynnościową.

„Zaskakująco dobre odczyty za listopad skutkują rewizją naszych szacunków wzrostu gospodarczego. Obecnie oceniamy, że w IV kwartale 2021 r. PKB zwiększył się o 6,5 proc. r/r, a szacunek całorocznego wzrostu w 2021 przesuwa się w kierunku 5,5 proc.” – podsumowali ekonomiści PKO BP. (PAP)

Credit Agricole: Dane GUS świadczą o tym, że wzrost PKB w IV kw. większy niż prognozowano

Dane o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej, w połączeniu z danymi o produkcji przemysłowej, stanowią ryzyko w górę dla prognozy, zgodnie z którą PKB w Polsce zwiększył się w IV kw. o 5,5 proc. r/r wobec wzrostu o 5,3 proc. w III kw. - napisał w opublikowanej we wtorek analizie starszy ekonomista banku Credit Agricole Krystian Jaworski.

Według Jaworskiego czynnikiem ograniczającym zwiększenie dynamiki realnej sprzedaży detalicznej był dalszy, silny wzrost cen. "Deflator sprzedaży detalicznej zwiększył się w listopadzie do 8,1 proc. r/r wobec 7,0 proc. w październiku, osiągając najwyższy poziom w historii szeregu. Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych sprzedaż detaliczna w cenach stałych zwiększyła się w listopadzie o 2,5 proc. m/m (najwięcej od maja br.) , a w rezultacie jej poziom był już o 6,6 proc. wyższy niż w lutym 2020 r" - napisano.

Ekspert wskazał, że na wzrost sprzedaży ogółem oddziaływała przede wszystkim wyższa dynamika w kategoriach: „włókno odzież, obuwie” (55,8 rpc r/r w listopadzie wobec 29,3 proc. w październiku), „meble, RTV, AGD” (10,3 proc. wobec 0,2 proc.), „farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny” (18,2 proc. wobec 6,1 proc.) oraz „pozostałe” (23,8 proc. wobec 13,2 proc.).

Jego zdaniem do zwiększenia dynamiki sprzedaży w tych kategoriach przyczynił się efekt niskiej bazy związany z zamknięciem galerii handlowych w listopadzie 2020 r. z uwagi na wprowadzone wówczas obostrzenia. Dodatkowo pozytywny dla sprzedaży mógł być również efekt związany z realizowanymi w listopadzie zakupami świątecznymi, min. w tzw. "Czarny piątek” (26 listopada w br.).

Zauważył też uwagę, że z uwagi na rozprzestrzenianie się pandemii COVID-19 w listopadzie, duża część zakupów została zrobiona przez Internet. Powołując się na dane GUS wskazał, że udział sprzedaży ogółem przez Internet wyniósł w listopadzie 11,4 proc. i był najwyższy od listopada 2020 r.

"Biorąc pod uwagę jednorazowy charakter czynników wspierających sprzedaż w listopadzie, uważamy, że jej dynamika obniży się ponownie w grudniu. Taka tendencja będzie spójna ze stopniowym pogarszaniem się nastrojów konsumenckich obserwowanym w ostatnich miesiącach" - czytamy w analizie.

Analityk odniósł się również do danych GUS dotyczących produkcji budowlano-montażowej, która w listopadzie 2021 roku była wyższa o 12,7 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2020 roku (przed rokiem spadek o 4,9 proc.) oraz o 8,9 proc. w stosunku do października bieżącego roku (przed rokiem wzrost o 0,6 proc.)Napisał, że główną przyczyną zwiększenia dynamiki produkcji przemysłowej pomiędzy październikiem a listopadem był efekt statystyczny w postaci korzystnej różnicy w liczbie dni roboczych (w październiku ich liczba była o 1 dzień mniejsza niż w 2020 r., podczas gdy w listopadzie była taka sama jak przed rokiem). "Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w listopadzie o 3,6 proc. m/m (największy miesięczny wzrost od kwietnia br.). Niemniej szacujemy, że poziom produkcji budowlano-montażowej w listopadzie był nadal o 3,2 proc. niższy niż przed wybuchem pandemii (tj. luty ub. r.)" - czytamy.

W opinii ekonomisty dzisiejsze dane stanowią wsparcie dla scenariusza Credit Agricole zakładającego kontynuację ożywienia w budownictwie w kolejnych kwartałach. "Istotnym czynnikiem ryzyka dla naszego scenariusza pozostaje natomiast kształtowanie się inwestycji publicznych powiązane z odsuwającym się w czasie zatwierdzeniem Krajowego Planu Odbudowy przez Komisję Europejską. Istotne ryzyko w górę dla naszej prognozy PKB w IV kw. i w całym 2021 r." - napisał.

Zaznaczył, że dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej, w połączeniu z opublikowanymi wczoraj danymi o produkcji przemysłowej stanowią ryzyko w górę dla prognozy, zgodnie z którą PKB w Polsce zwiększył się w IV kw. o 5,5 proc. r/r wobec wzrostu o 5,3 proc. w III kw., a tym samym dla prognozy średniorocznego wzrostu gospodarczego w 2021 r. (5,2 proc.) Dodał, że dzisiejsze dane są lekko pozytywne dla złotego i rentowności polskich obligacji. (PAP)

Pekao: Średnioroczny wzrost PKB w tym roku wyniesie 5,5 proc.

W końcówce roku gospodarka notuje wysoki wzrost. Średnioroczne tempo wzrostu na poziomie 5,5 proc. zostanie osiągnięte z łatwością – wynika z wtorkowego komentarza Banku Pekao do danych GUS.

„Przegląd szczegółów odczytu sprzedaży detalicznej wskazuje, że źródeł zaskoczenia trzeba szukać w wybranych kategoriach. Nasze założenia co do kształtowania się sprzedaży samochodów, paliw i żywności okazały się zbieżne z oczekiwaniami (stabilizacja dynamik r/r na poziomach z poprzedniego miesiąca). W kategoriach bazowych nie pomyliliśmy się również co do wyników sprzedaży mebli oraz sprzętu RTV i AGD (przyspieszenie z ok. 0 do 10,3 proc. r/r) – tutaj jedynym istotnym czynnikiem okazała się być niska baza z poprzedniego roku, związana z ograniczeniami pandemicznymi obowiązującymi przez większą część listopada 2020 r. Ta sama niska baza podbiła również sprzedaż tekstyliów, odzieży i obuwia (do prawie 56 proc. r/r), ale tu zaskoczył (i to o niespełna 15 pkt. proc.!) wynik samego listopada” – stwierdzono w komentarzu Banku Pekao do danych GUS.

W ocenie ekonomistów, listopad okazał się dobrym miesiącem dla popytu konsumpcyjnego. Szacują oni, że po wyłączeniu czynników sezonowych i kalendarzowych sprzedaż wzrosła o 2,5 proc. m/m, co oznacza, że jej poziom jest już praktycznie równy wieloletniemu trendowi. W komentarzu Banku Pekao zwrócono uwagę, że powrót do trendu w konsumpcji nastąpił rok po produkcji przemysłowej.

GUS we wtorek podał także dane o produkcji budowlano-montażowej w listopadzie. Wzrosła ona o 12,7 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem powiększyła się o 8,9 proc

„Opublikowane dziś szczegóły są daleko niewystarczające, by ocenić przyczyny zaskoczenia, natomiast wskazują na utrzymanie się słabości inżynierii lądowej (infrastruktura publiczna?) przy jednoczesnym dobrym wyniku robót specjalistycznych oraz wznoszenia budynków (jako jasne punkty można wskazać tu, odpowiednio, budownictwo przemysłowe i mieszkaniowe). W najbliższych miesiącach i kwartałach trajektorię sektora zdeterminują postępy w inwestycjach publicznych. Nasze pierwotne założenia co do momentu uruchomienia inwestycji finansowanych w ramach KPO musiały zostać zrewidowane i wkład inwestycji publicznych do wzrostu w 2022 będzie mniejszy niż pierwotnie szacowano” – oceniono w komentarzu Pekao.

Wskazano w nim, że dane za listopad pokazują, że pod koniec roku gospodarka notuje wysoki wzrost.

„Komplet danych za listopad wskazuje na utrzymanie bardzo wysokiego momentum przez polską gospodarkę w końcówce roku. Dynamika PKB rzędu 5,5 proc. (średniorocznie) zostanie z łatwością osiągnięta, natomiast dla rynków oraz polityki gospodarczej kluczowa będzie trajektoria PKB w przyszłym roku, która zapowiada się na spadkową (hamowanie w ujęciu r/r przez cały 2022)” – stwierdzili ekonomiści Pekao. (PAP)