W II kw. krajowy PKB spadł o 3,7 proc. w porównaniu z początkiem roku, jeśli wziąć pod uwagę dane oczyszczone z wahań sezonowych i wyrażone w cenach stałych. To najgorszy wynik, odkąd są dostępne tego rodzaju dane, pomijając gwałtowne tąpnięcie w II kw. 2020 r., związane z wybuchem pandemii. W żadnym innym unijnym państwie spadek PKB w II kw. nie był tak głęboki.

Także biorąc pod uwagę zmianę PKB w ujęciu rocznym, dane były nie najlepsze. W porównaniu z II kw. 2022 r. gospodarka skurczyła się o 0,5 proc. i był to najsłabszy wynik od zakończenia 2020 r. Po uwzględnieniu wahań sezonowych wynik jest jeszcze słabszy – spadek w porównaniu z zeszłym rokiem wyniósł 1,3 proc. Również w tym ujęciu Polska wypada źle na tle innych unijnych państw. Większy spadek PKB zanotowały jedynie Estonia, Szwecja i Węgry. W każdym z tych państw gospodarka skurczyła się przynajmniej o 2,3 proc. Liderem wzrostu były Portugalia i Rumunia, gdzie PKB zwiększył się o 2,3–2,7 proc. w porównaniu z II kw. 2022 r.

Cały artykuł przeczytasz w czwartkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" i na eGDP.