Organizacja reprezentująca producentów Make U.K. stwierdziła, że ​​osiem z dziesięciu największych rynków na produkty wyprodukowane w Wielkiej Brytanii znajduje się w Europie. Wartość eksportu do sześciu największych europejskich kierunków, do których należą Niemcy, Francja i Holandia, wyniosła 117,4 mld funtów.

„Liczby te ukazują przytłaczające znaczenie dla producentów zajmujących się handlem z naszym najbliższym rynkiem oraz potrzebę unikania narzucania jakichkolwiek barier, które to utrudnią” - powiedział szef Make U.K. Stephen Phipson. „Dla producentów z Wielkiej Brytanii dostęp do ich największego rynku musi być premią”.

Tymczasem w ostatnich dniach rząd brytyjski zaostrzył retorykę na temat brexitu, a premier Boris Johnson planuje złamać prawo międzynarodowe i ponownie napisać umowę rozwodową uzgodnioną z blokiem.

Reklama

Porozumienie przejściowe uzgodnione w zeszłym roku ma wygasnąć 31 grudnia, co oznacza, że ​​kończy się czas, aby uniknąć scenariusza, w którym dochodzi do rozwodu i jednoczesnego „braku porozumienia”, co wiązałoby się z pozostawieniem firm z barierami taryfowymi. Taki scenariusz jest również zagrożeniem dla tysiąca dobrze płatnych miejsc pracy.

Sektor produkcyjny został już mocno dotknięty pandemią koronawirusa, a firmy takie jak Rolls-Royce Holdings, planują szeroki zakres zwolnień i przenoszą część produkcji za granicę. Sektor wezwał do ukierunkowanego wsparcia, takiego jak rozszerzenie sponsorowanego przez rząd planu urlopów dla pracowników, aby wyjść z kryzysu.

Raport Make U.K. wykazał, że według danych zebranych przed pandemią, Wielka Brytania była dziewiątym wiodącym producentem na świecie i dziesiątym pod względem światowego eksportu, z produkcją sięgającą 191 mld funtów w 2019 roku.