Ceny uranu
Kontrakty terminowe Nymex, śledzące kontrakty na rynku fizycznym na surową formę uranu, czyli półproduktu otrzymywanego w trakcie obróbki rud uranu, znaną jako Yellowcake, osiągnęły w poniedziałek cenę 80,25 dolarów za funt.
Ceny w tym roku gwałtownie wzrosły, osiągając poziom nienotowany od czasu awarii w japońskiej elektrowni w Fukushimie, po której rządy państw na całym świecie zmuszone zostały do ograniczenia energii jądrowej.
Atom jako niskoemisyjne źródło energii
Obecnie kraje postrzegają energię jądrową jako źródło niskoemisyjnej energii, która może pomóc w dywersyfikacji dostaw energii opartych na nieciągłej energii odnawialnej i zastąpić paliwa kopalne.
Niektóre przedsiębiorstwa użyteczności publicznej w Europie przedłużają żywotność swoich reaktorów, aby poradzić sobie z utratą rosyjskiego gazu dostarczanego rurociągami. Także rozbudowa chińskiej floty nuklearnej postępuje w szybkim tempie. Tymczasem ożywienie perspektyw wzrostu popytu nastąpiło w momencie, gdy kluczowi producenci borykają się z zakłóceniami w dostawach.
Wzrost zainteresowania energią jądrową wzbudził też zainteresowanie inwestorów, którzy zdobywają ekspozycję zarówno poprzez akcje firm wydobywczych, jak i instrumenty pochodne uranu.
Handel uranem na rynku spot jest niewielki. Dla elektrowni dużo większe znaczenie mają ceny kontraktów terminowych, a te również wykazują tendencję wzrostową.
Zakłócenia dostaw
Kluczowa spółka wydobywcza Cameco obniżyła swoje cele produkcyjne, a niedawny zamach stanu w Nigrze zakłócił dostawy do europejskich elektrowni jądrowych. Od wybuchu wojny na Ukrainie w branży panował także niepokój związany z poleganiem na zakładach wzbogacania uranu prowadzonych przez rosyjski Rosatom.
Jak wynika z raportu Sprott Asset Management, wyższe ceny uranu mogą ostatecznie skłonić droższych producentów do wznowienia produkcji. W tym miesiącu australijska spółka górnicza Boss Energy ogłosiła wznowienie projektu, który został wstrzymany ponad dziesięć lat temu.