Premier podkreślił, że rodzina jest oczkiem w głowie rządu i centrum uwagi polityki Polskiego Ładu.

"Będziemy robili wszystko, by bardzo wiele innych strategii, innych polityk - ta podatkowa, ta mieszkaniowa, ta związana z programem rolnym, z cyfryzacją, ze służbą zdrowia - żeby one wszystkie zbiegały się w jednym punkcie o nazwie +wsparcie dla polskich rodzin+" - powiedział szef rządu.

Premier przypomniał sondażowe dane, które mówią o tym, że ok. 45 proc. Polaków chce mieć trójkę lub więcej dzieci, a 98 proc. chce mieć dzieci w ogóle.

"To bardzo dużo i widać, że to podglebie jest przygotowane, ale żeby na tym podglebiu wyrosła rodzina z dwójką, trójką, czwórką i więcej dziećmi, to jeszcze bardziej chcemy wzmocnić nasze działania po stronie państwa" - zapewnił Morawiecki.

Reklama

"Ułatwienie życia polskim rodzinom, to dla nas warunek sine qua non, warunek nieodzowny całej polityki gospodarczej i polityki społecznej państwa polskiego" - podkreślił premier.

Morawiecki: Program demograficzny w ramach Polskiego Ładu ma wzmocnić Polskę

Program demograficzny w ramach Polskiego Ładu ma wzmocnić Polskę; jeśli nie wzmocnimy wsparcia państwa dla rodzin, to za dekadę lub dwie nastąpi zapaść, paraliż w systemie emerytalnym, spowolnienie wzrostu gospodarczego - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas ogłaszania projektu Strategii Demograficznej 2040.

Jak mówił szef rządu "rodzina to taki mikrokosmos", małe społeczeństwo. "Od tego, jak w rodzinie dzieci są wychowywane zależy później przyszłość społeczeństwa. W rodzinie uczymy się odróżniać dobro od zła, uczymy się odpowiedzialności, cierpliwości i dlatego im więcej polskich rodzin szczęśliwych, tym bardziej szczęśliwa Polska w przyszłości" - stwierdził premier.

Podkreślał, że Polska i w ślad za tym Europa powinny wzmacniać się demograficznie; jednak, aby tak się działo, niezbędne jest wsparcie rodzin.

"My wsparcie polskich rodzin, jako PiS, mamy w naszym kodzie genetycznym" - zapewnił zwracając uwagę, że od 2015 r. rodziny są wzmacniane w wymiarze materialnym, kulturowym i społecznym. "Robimy to właściwie na wszystkich możliwych polach" - wskazał.

Zaznaczył jednocześnie, że ciągle "mamy niedosyt". "Stale widzimy, że jeżeli tu i teraz, dzisiaj w Strategii Demograficznej 2040 nie zaadresujemy kilku podstawowych obszarów, nie wzmocnimy wsparcia państwa dla rodzin, to za dekadę lub dwie nastąpi zapaść, paraliż w systemie emerytalnym, spowolnienie wzrostu gospodarczego i po prostu Polacy nie będą mogli realizować swoich ambicji, aspiracji tutaj w Polsce" - ocenił szef rządu.

Maląg: polityka demograficzna nie jest działaniem jednej kadencji

W czwartek rząd przedstawił projekt Strategii Demograficznej 2040, która ma wyznaczać kierunki polityki rodzinnej w długofalowej perspektywie.

Maląg powiedziała, że "rodzina i budowanie państwa polskiego opartego na szczęśliwych rodzinach" jest w centrum uwagi rządu.

"Te działania zostały już przez nas rozpoczęte. To przede wszystkim podniesienie godności polskich rodzin poprzez programy, które realizujemy od 2015 r., a więc "Rodzina 500 plus", "Dobry Start", program "Mama 4 plus", ale także programy opiekuńcze takie jak "Maluch Plus". To wsparcie dla rodzin się cały czas rozwija - podkreśliła Maląg.

Oceniła, że "strategia demograficzna jest wyzwaniem, gdyż polityka demograficzna nie jest działaniem jednej kadencji". "To musi być stabilne kompleksowe działanie, które przede wszystkim zabezpieczy i da bezpieczeństwo polskim rodzinom i to staramy się robić" - zapewniła.

Wyjaśniła też, że polityka prorodzinna rządu wynika z danych, które pokazują konkretne potrzeby rodzin. "(Są to) te wyzwania, jakie polskie rodziny stawiają przed nami i te potrzeby, aby je zaspokoić, a więc zarówno polityka mieszkaniowa, polityka podatkowa, stabilna praca, ale także opieka nad dziećmi do lat trzech. One przede wszystkim znalazły swoje odzwierciedlenie w Polskim Ładzie. Jesteśmy w pełni gotowi i przygotowani do realizowania działań konkretnych, a wiec mieszkań z zagwarantowanym wkładem własnym przez państwo, (...) umarzanie tego wkładu w zależności od tego jak będzie się rodziło drugiej i kolejne dziecko, ale także plan bonu mieszkaniowego, który już bardziej jest adresowany dla rodzin wielodzietnych" - wyliczała minister.

Powiedziała też, że całkowicie nowym instrumentem "w zakresie opieki" będzie "rodzicielski kapitał opiekuńczy" - 12 tys. zł, które będzie rodzicom przekazywane w zależności od tego, czy rodzic będzie chciał wykorzystać to wsparcie "w jednym, czy w dwóch latach po ukończeniu przez dziecko roku życia". Zapowiedziała, że ustawa wprowadzająca takie rozwiązanie jest w trakcie przygotowania.

Socha: dzięki strategii demograficznej podniesiemy dzietność do poziomu zastępowalności pokoleń

Wiceminister Barbara Socha podczas przemówienia poinformowała, że z badań przeprowadzonych na potrzeby projektu wynika, że Polacy marzą o szczęśliwej rodzinie, opartej na partnerstwie, gdzie najważniejsze są relacje. "My nie musimy Polaków przekonywać do tego, żeby chcieli mieć dzieci. Według niektórych badań, nawet 98 proc. Polaków mówi, że chce mieć dzieci w ogóle, a prawie 40 proc. wskazuje że najlepiej, gdyby było to troje lub więcej dzieci" - wskazała wiceminister.

Wyraziła przy tym przekonanie, że "dzięki przyjęciu strategii demograficznej i realizacji priorytetowych obszarów uda nam się osiągnąć cel strategiczny, którym jest podniesienie dzietności do poziomu zbliżonego do zastępowalności pokoleń w perspektywie najbliższych 20 lat". "Ten cel rozpisaliśmy na trzy cele szczegółowe i 12 obszarów działania".

Nowe rozwiązanie - rodzinny kapitał opiekuńczy

Premier Mateusz Morawiecki wraz z minister rodziny i polityki społecznej Marleną Maląg oraz wiceminister, pełnomocnikiem rządu ds. polityki demograficznej Barbarą Sochą w czwartek zaprezentowali projektu Strategii Demograficznej 2040.

"Kolejny ważny obszar (zwarty w Strategii - PAP) to opieka nad dziećmi do lat trzech. Chcemy odpowiadać tutaj na wszystkie potrzeby Polaków związane z opieką w tym bardzo wymagającym czasie - drugim, trzecim roku życia dziecka" - wyjaśniła wiceminister.

Dodała, że rząd z jednej strony będzie kontynuował rozwój infrastruktury instytucji - sieci żłobków, z drugiej strony wprowadzi specjalny instrument - rodzinny kapitał opiekuńczy. Wytłumaczyła, że ma on wspierać rodziny niezależnie od tego, jaką formę opieki dla dziecka wybiorą, czy będzie ją sprawował rodzic czy inny opiekun. Jego celem jest ułatwienie powrotu rodzica do pracy i "rekompensata utraty dochodów", gdyby rodzić chciał podjąć pracę w niepełnym wymiarze lub zatrudnić opiekunkę do dzieci.

W Strategii Demograficznej są instrumenty polityki mieszkaniowej

"Polityka mieszkaniowa to nasz priorytet w najbliższym czasie. Chcemy wprowadzić bardzo wiele różnych instrumentów, które wspierają rodziny na różnych etapach, od momentu podejmowania decyzji o założeniu rodziny i decydowaniu się na zakup mieszkania" – wskazała Socha podczas prezentacji projektu Strategii Demograficznej 2040.

"Chcemy wprowadzić instrument mieszkanie bez wkładu, który zniesie barierę, która powodowała, że trzeba było odkładać tę decyzję czasami o kilka lat. Po drugie, chcemy wprowadzić bon mieszkaniowy dla rodzin, które już mają dzieci, ale mieszkają w bardzo małych mieszkaniach, a gdyby udało im się tę barierę przezwyciężyć, chętnie zdecydowałyby się na kolejne dzieci" - dodała.

Strategia ma wyznaczać kierunki polityki rodzinnej w długofalowej perspektywie. Przewidziane w niej rozwiązania mają służyć wspieraniu rodzin i zwiększeniu dzietności.

W ramach Strategii Demograficznej pakiet zmian w kodeksie pracy

Ograniczenie możliwości zawierania umów na czas określony i ochrona obojga rodziców przed zwolnieniem z pracy - to niektóre zmiany w kodeksie pracy w ramach Strategii Demograficznej, które zapowiedziała wiceszefowa MRiPS Barbara Socha. Chcemy zagwarantować stabilną i elastyczną pracę - podkreśliła.

Wiceszefowa resortu rodziny i polityki społecznej zaznaczyła na czwartkowej konferencji, że po przyjęciu strategii rząd chce się skupić na czterech priorytetowych obszarach. Jednym z nich jest rynek pracy.

Jak podkreśliła, dwa ważne elementy w tym obszarze to stabilność zatrudnienia i elastyczność. "Proponujemy dzisiaj - i to jest nowa propozycja - pakiet zmian w kodeksie pracy: Elastyczna i Stabilna Praca" - powiedziała.

"Chcemy wprowadzić gwarancję elastycznej pracy, rozumianej w bardzo szeroki sposób, dla rodziców dzieci do lat 4. Również gwarancję możliwości pracy w niepełnym wymiarze godzin i możliwość połączenia tych wszystkich elementów, różnych form elastyczności pracy w niepełnym wymiarze godzin dla rodziców" - podkreśliła Socha.

W ramach stabilności na rynku pracy rząd, jak poinformowała wiceminister, chce zmniejszyć możliwość zawierania umów na czas określony, szczególnie z ludźmi młodymi - w wieku do 40 lat - do dwóch umów maksymalnie na łącznie 15 miesięcy. "Dzisiaj to są cztery umowy na 36 miesięcy" - przypomniała.

"Patrząc na dane statystyczne, kobiety w wieku o najintensywniejszej prokreacji, czyli między 25. a 30. rokiem życia w Polsce w jednej trzeciej pracują na czas określony. To jest bariera, która powoduje brak poczucia bezpieczeństwa, tej stabilności pracy, ale też problemy związane z uzyskaniem kredytu hipotecznego" - zauważyła Socha.

Ponadto rząd chce wprowadzić ochronę obojga rodziców przed zwolnieniem z pracy. "Dzisiaj z tej ochrony korzysta kobieta w czasie ciąży, w czasie 1. roku życia dziecka i jeżeli wraca do pracy na zmniejszony etat" - zaznaczyła.

"Chcemy to rozszerzyć, by niezależnie od tego, na jakim etacie, w jakim wymiarze pracy kobiety chcą pracować, były chronione. Absolutną nowością jest wprowadzenie ochrony dla ojców. Chcemy, by w 1. roku życia dzieci ojcowie również byli chronieni przed zwolnieniem z pracy, a w przypadku małżeństw, by ta ochrona dotyczyła ojców już w czasie ciąży żony" - poinformowała Socha.

Kolejną zmianą zapowiedzianą przez Sochę jest nałożenie na pracodawców obowiązku poinformowania pracownika w momencie podpisywania umowy o pracę o wszystkich uprawnieniach związanych z rodzicielstwem.