Niemiecki dziennik „Rheinische Post” oraz agencja prasowa DPA opublikowały odpowiedzi rządu Niemiec na zapytanie partii Lewica w Bundestagu dotyczącego uchodźców. Według danych rządowych w ciągu pierwszego półrocza łączna liczba uchodźców spadła o około 50 tys. osób. Pod koniec 2024 roku w Niemczech mieszkało 3,545 mln uchodźców, podczas gdy obecnie ich liczba zmniejszyła się do 3,495 mln.
Więcej deportacji i wyjazdów
Zdaniem partii Lewica przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że choć nadal przybywają nowi migranci i uchodźcy wojenni, jednocześnie rośnie liczba deportacji i wyjazdów. Ponadto wielu uchodźców, którzy mieszkają w Niemczech uzyskało niemieckie obywatelstwo i nie są uwzględniani w statystykach dotyczących uchodźców. Z danych ministerstwa spraw wewnętrznych w zeszłym roku ponad 83 tys. Syryjczyków uzyskało niemiecki paszport.
Jak podaje Deutsche Welle, obecnie w Niemczech jest około z około 3,5 miliona uchodźców, z czego około 492 tys. ma obecnie niepewny status. W grupie tej znajdują się osoby, które ubiegają się o azyl lub osoby o pobycie tolerowanym. Pod koniec lipca liczba obywateli Ukrainy, którzy uciekli przez wojną wywołaną przez Rosję, była na poziomie 1,27 miliona.
Na świecie jest wiele powodów do ucieczki z kraju
Deutsche Welle cytuje wypowiedź Clara Bünger, rzeczniczki ds. polityki wewnętrznej i uchodźczej partii Lewica w Bundestagu, która stwierdziła, że „nie ma powodu do świętowania, ponieważ na całym świecie jest obecnie więcej powodów do ucieczki niż kiedykolwiek wcześniej”.
Jednocześnie Bünger zwróciła uwagę na fakt, że coraz mniejszej liczbie osób potrzebujących ochrony udaje się przedostać przez silnie bronione granice UE. Stwierdziła też, że w obliczu spadku bezwzględnej liczby uchodźców mieszkających w Niemczech, debaty na o rzekomym stanie wyjątkowym, który pozwoliłby na zawieszenie unijnego prawa azylowego, stają się absurdalne.
Źródło: "Rheinische Post", DPA, "Deutsche Welle"