Dane za czerwiec

W ujęciu rocznym wzrost cen usług wyniósł 11,7 proc., a towarów sięgnął 11,4 proc. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny zarówno towarów, jak i usług utrzymały się na tym samym poziomie, (w tym towarów spadły o 0,2 proc., a ceny usług wzrosły o 0,6 proc). Odczyt był zgodny z szybkim szacunkiem.

"W czerwcu br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie rekreacji i kultury (o 1,1 proc.), restauracji i hoteli (o 0,7 proc.) oraz zdrowia (o 0,5 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,07 pkt proc., 0,04 pkt proc. i 0,03 pkt proc. Niższe ceny w zakresie żywności (o 0,3 proc.), odzieży i obuwia (o 0,9 proc.), transportu (o 0,3 proc.) oraz mieszkania (o 0,1 proc.) obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,08 pkt proc., 0,04 pkt proc. i po 0,02 pkt proc." - czytamy w komunikacie.

Reklama

W porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny w zakresie żywności (o 17,7 proc.), mieszkania (o 13,9 proc.) oraz rekreacji i kultury (o 12,4 proc.) podniosły ten wskaźnik odpowiednio o 4,31 pkt proc., 3,42 pkt proc., i 0,76 pkt proc. Niższe ceny w zakresie transportu (o 9,7 proc.) obniżyły ten wskaźnik o 1,05 pkt proc., podano także.

Komentarze ekspertów

PIE: W drugim półroczu inflacja będzie wolniej spadała

Inflacja w czerwcu kontynuowała szybki spadek, ale coraz większy udział w jej kształtowaniu mają ceny produktów i usług bazowych, stąd zapewne spadek inflacji w drugiej połowie roku będzie wolniejszy - wskazał analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Rybacki komentując najnowsze dane GUS.

W piątek Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu br. wzrosły rdr o 11,5 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny nie zmieniły się. Odczyt był zgodny z szacunkiem flash.

Jak wskazał Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii PIE, piątkowe dane GUS oznaczają, że inflacja od szczytu w lutym obniżyła się o prawie 7 pkt. Dodał, że spośród głównych grup produktów i usług wciąż najsilniej rosną ceny żywności – w przeciągu roku wzrosły o 17,8 proc., co podniosło inflację o 4,8 pkt.

W ocenie analityka coraz większe znaczenie ma inflacja bazowa, która w czerwcu oscylowała wokół 11 proc. Tym samym jej wpływ na wskaźnik CPI sięgał kolejnych 6 pkt. - podał.

"Projekcja NBP wskazuje, że nadmierny wzrost inflacji bazowej utrzyma się do 2025 r. Podobnie kształtuje się konsensus rynkowych prognoz. To głównie efekt szeroko rozpowszechnionej presji płacowej i związanego z nią wzrostu cen usług. Komfortowa sytuacja na rynku pracy oraz wysokie podwyżki płacy minimalnej zostawiają małą przestrzeń na zmianę tego trendu. W takich warunkach spadek inflacji w 2024 r. będzie niewielki" - zaznaczył ekonomista.

Według Rybackiego perspektywa powrotu inflacji do granic celu NBP jest wciąż odległa. "Prognozujemy, że jeszcze na koniec 2024 roku wzrost cen powinien przekraczać 5 proc. Okres podwyższonej inflacji w UE przedłuży m.in. wzrost presji płacowej w strefie euro oraz dodatkowe podwyżki cen wśród towarów i usług z długimi okresami trwania umów" - wskazał.

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny, który m.in. przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki.

Credit Agricole: Do końca roku spadać będą ceny żywności i napojów bezalkoholowych

Kolejne miesiące przyniosą dalszy spadek dynamiki cen żywności i napojów bezalkoholowych i w IV kwartale br. jej roczna dynamika obniży się do jednocyfrowego poziomu - uważają analitycy Credit Agricole odnosząc się najnowszych danych GUS.

Zdaniem analityków Credit Agricole "spadek inflacji miał szeroki zakres i został odnotowany we wszystkich głównych kategoriach koszyka inflacyjnego".

"Najważniejszym źródłem obniżenia inflacji był silny spadek dynamiki cen w kategorii paliwa (-18 proc. r/r w czerwcu wobec -9,5 proc. w maju), czego źródłem są obniżające się światowe ceny ropy naftowej, obserwowane w ostatnich miesiącach umocnienie złotego względem dolara, a także efekty wysokiej bazy sprzed roku (ceny paliw w czerwcu 2022 r. zwiększyły się o 9,4 proc. m/m)" - wskazali. Dodali, że do zmniejszania inflacji przyczyniła się także niższa dynamika cen nośników energii (18 proc. r/r w czerwcu wobec 20,4 proc. w maju), co wynikało przede wszystkim ze spadku cen opału, które obniżyły się w czerwcu w ujęciu rocznym po raz pierwszy od maja 2020 r.

"Do spadku inflacji przyczyniło się również niższe tempo wzrostu cen żywności i napojów bezalkoholowych (17,8 proc. r/r w czerwcu wobec 18,9 proc. w maju). Źródłem wolniejszego wzrostu cen żywności były niższe dynamiki cen m.in. w kategoriach +oleje i tłuszcze+ (przede wszystkim za sprawą taniejących olejów roślinnych z uwagi na niższe ceny roślin oleistych), +mleko, sery i jaja+ (efekt spadających cen na światowym rynku mleka), +pieczywo i produkty zbożowe+ (skutek obniżających się cen zbóż)" - podali.

Jak zaznaczyli analitycy Credit Agricole, czerwiec był pierwszym miesiącem od lutego 2021 r., czyli momentu obniżenia VAT na żywność, kiedy w kategorii „żywność i napoje bezalkoholowe” odnotowano spadek cen w ujęciu miesięcznym.

"Uważamy, że kolejne miesiące przyniosą dalszy spadek dynamiki cen żywności i napojów bezalkoholowych i w IV kw. br. jej roczna dynamika obniży się do jednocyfrowego poziomu" - wskazali analitycy.

Zaznaczyli, że w kierunku obniżenia inflacji w czerwcu oddziaływała również niższa inflacja bazowa, która - zgodnie z ich szacunkami - zmalała w czerwcu do 11,2 proc. r/r wobec 11,5 proc. w maju.

Dodali, że spadek inflacji bazowej wynikał z niższej dynamiki cen w większości jej kategorii: „rekreacja i kultura”, „restauracje i hotele”, „inne wydatki na towary i usługi”, „łączność”, „zdrowie”, „napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe” oraz „transport (po wyłączeniu nośników energii)”.

"Mimo spadku inflacji bazowej liczonej w ujęciu rocznym, na uwagę zasługuje utrzymujący się jej wzrost w ujęciu miesięcznym, który szacujemy na 0,3 proc. m/m. Pozostaje on relatywnie wysoki na tle wzorca sezonowego, co wskazuje, że w polskiej gospodarce nadal utrzymuje się silna presja inflacyjna" - wskazali ekonomiści.

Ich zdaniem w kolejnych miesiącach inflacja CPI w Polsce pozostanie w trendzie spadkowym i we wrześniu obniży się do jednocyfrowego poziomu.

"W świetle ostatnich wypowiedzi prezesa A. Glapińskiego uważamy, że skłoni do RPP do obniżenia stóp procentowych na posiedzeniach w październiku (o 25pb) i listopadzie (o 25pb)" - wskazali.

Konfederacja Lewiatan: Inflacja jednocyfrowa prawdopodobnie już w sierpniu

Prawdopodobnie już w sierpniu inflacja będzie jednocyfrowa - przewiduje Mariusz Zielonka z Konfederacji Lewiatan w komentarzu do piątkowych danych GUS. Dezinflacja przyniesie dalszą poprawę nastrojów zarówno wśród obywateli, jak i przedsiębiorców - dodał.

"Finalne dane o inflacji nie przyniosły niespodzianki" - wskazał ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. Mariusz Zielonka zwrócił uwagę, że drugi miesiąc z rzędu ceny nie rosły z miesiąca na miesiąc. "Na tak silne spowolnienie inflacji w ujęciu rocznym miał wpływ głównie transport, a w nim oczywiście ceny paliw, oleju, benzyny. Tam spadki w ciągu roku sięgają blisko 20 proc." - zauważył.

W ocenie Zielonki wart odnotowania jest "dawno niewidziany spadek cen żywności w ujęciu miesięcznym". Zauważył, że ceny produktów w sklepach obniżyły się o 0,3 proc. w stosunku do maja. "W końcu ceny artykułów spożywczych zaczynają podążać za trendem wyznaczanym przez indeks FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa)" - stwierdził.

Dodał, że wartość koszyka produktów w tym wskaźniku obniżyła się w czerwcu o 1,4 proc. względem maja. W ujęciu rocznym, jak dodał, wskaźnik FAO obniżył się o 21 proc. "Spadek cen to efekt niższych stawek płaconych za cukier, oleje, zboża i nabiał. Stabilne natomiast pozostały ceny mięsa" - podkreślił.

Według Zielonki wszystko wskazuje na to, że warunek prezesa NBP (jednocyfrowa inflacja) dotyczący spadku stóp procentowych we wrześniu zostanie spełniony. "Prawdopodobnie już w sierpniu inflacja będzie jednocyfrowa. Dezinflacja będzie miała jeszcze jeden istotny aspekt – przyniesie dalszą poprawę nastrojów wśród obywateli, ale również przedsiębiorców" - podsumował.

PKO BP: Inflacja obniży się o 3,5 pkt proc. do końca br. i sięgnie ok. 8% w grudniu

Inflacja konsumencka CPI obniży się o 3,5 pkt proc. do końca br. i sięgnie ok. 8% w grudniu, przy czym "okres najszybszych spadków inflacji jest już jednak za nami', ocenia PKO Bank Polski.

"Okres najszybszych spadków inflacji jest już jednak za nami. Oczekujemy, że przez kolejne 6 miesięcy inflacja CPI obniży się 'tylko' o 3,5 pkt proc. do ok. 8% r/r w grudniu - nasza prognoza jest spójna z oczekiwaniami RPP. Nasze prognozy wskazują, że jednocyfrowa inflacja (jeden z warunków rozpoczęcia obniżek stóp procentowych przez RPP) zostanie odnotowana w danych za wrzesień, a w sierpniu inflacja będzie jeszcze nieznacznie powyżej 10% r/r. " - czytamy w komentarzu banku do danych o CPI w czerwcu opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Zdaniem ekonomistów PKO BP, inflacja bazowa (CPI po wyłączeniu cen żywności i energii) w czerwcu wyniosła 11,1% r/r wobec 11,5% r/r w maju.

"Jej spadek odzwierciedla czynniki statystyczne, słabnące efekty drugiej rundy szoku energetycznego i osłabienie popytu. Rośnie liczba kategorii, w których okres najsilniejszych wzrostów cen już minął - ostatnio do tej grupy dołączyły m.in. środki higieny osobistej, kategoria wrażliwa m.in. na ceny energii i półproduktów chemicznych. Impet inflacji bazowej (% m/m sa) obniżył się względem szczytów, ale pozostaje wysoki, po zannualizowaniu implikuje inflację bazową rzędu 8% r/r" - czytamy dalej.

Bank zwrócił uwagę, że cen żywności wracają do przedpandemicznego wzorca sezonowego i zanotowały w czerwcu pierwszy spadek od wakacji 2021 (nie licząc lutego 2022 kiedy obniżono VAT) - ceny żywności w czerwcu spadły o 0,3% m/m.

"Oczekujemy dalszej dezinflacji żywnościowej, śladem zmian cen na rynkach rolnych. Średnioterminowo inflacja żywnościowa pozostanie jednak podwyższona, głównie ze względu na presję ze strony kosztów energii, pracy oraz czynników klimatycznych" - napisali analitycy.

Jak podał GUS, inflacja konsumencka wyniosła 11,5% w ujęciu rocznym w czerwcu 2023 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług pozostały bez zmian.

Według centralnej ścieżki lipcowej projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego (NBP), inflacja konsumencka wyniesie 11,9% w 2023 r., 5,2% w 2024 r. i 3,6% w 2025 r. (wobec odpowiednio: 11,9%, 5,7% i 3,5% dla tych lat w projekcji marcowej). Inflacja CPI powróci do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP - określonego jako 2,5% +/- 1 pkt proc. - w III kw. 2025 r.

W 2023 r. inflacja konsumencka wyniesie - według centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej - 13,1% r/r w II, 10,3% w III kw. i 7,8% w IV kw.

W 2024 r. będzie to odpowiednio - w kolejnych kwartałach: 6,1%, 5,3%, 4,9% i 4,6%, zaś w 2025 r.: 4%, 3,7%, 3,5% i 3,3%.

Goldman Sachs: Jednocyfrowa inflacja w sierpniu, obniżka stóp proc. możliwa we wrześniu

Goldman Sachs zakłada w bazowym scenariuszu obniżenie się inflacji konsumenckiej do jednocyfrowego poziomu w sierpniu br., co spełnia jeden z warunków niezbędnych do rozpoczęcia obniżek stóp procentowych we wrześniu br., zapowiedzianych po ostatnim posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP).

"Podtrzymujemy naszą bazową prognozę, że w sierpniu inflacja osiągnie jednocyfrowy poziom, co jest jednym z warunków wstępnych dla prezesa NBP Adama Glapińskiego do rozważenia obniżek stóp w Polsce. Co więcej, komunikat z zeszłotygodniowego posiedzenia RPP wskazał na złagodzenie warunków obniżki stóp procentowych, gdyż przekonanie o kontynuacji spadków inflacji spadku inflacji stała się warunkiem wystarczającym (w przeciwieństwie do pewności, że inflacja inflacja powróci do celu NBP +2,5% +/- 1 pkt proc., co według nowej projekcji NBP zmaterializuje się dopiero w IV kw. 2025). Biorąc pod uwagę złagodzenie warunków, a także konstruktywną reakcję rynku na gołębie wskazówki, ryzyko przedwyborczych obniżek stóp znacznie wzrosło. Podczas gdy nasza prognoza bazowa nie przewiduje cięcia stóp we wrześniu i nadal uważamy, że siła inflacji bazowej w połączeniu z silnym wzrostem płac w połączeniu z silnym wzrostem płac pozostawia ograniczone pole do cyklu obniżek, gołębie wskazówki Glapińskiego wyraźnie zwiększają ryzyko, że przedwyborcze cięcie stóp zostanie dostarczone" - czytamy w komentarzu banku do dzisiejszego odczytu CPI publikowanego przez GUS.

Ekonomiści Goldman Sachs szacują, że inflacja bazowa uległa spowolnieniu, spadając o 0,4 pkt proc. do +11,1% r/r wobec 11,5% w maju.

Bank wskazał, że czerwcowy odczyt inflacji konsumenckiej był spowodowany korzystnymi efektami bazowymi w większości nie-bazowych kategorii, przy czym żywność, energia dla gospodarstw domowych i paliwa transportowe najbardziej przyczyniły się do spadku.

Jak podał Główny urząd Statystyczny (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 11,5% w ujęciu rocznym w czerwcu 2023 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług pozostały bez zmian.

Według centralnej ścieżki lipcowej projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego (NBP), inflacja konsumencka wyniesie 11,9% w 2023 r., 5,2% w 2024 r. i 3,6% w 2025 r. (wobec odpowiednio: 11,9%, 5,7% i 3,5% dla tych lat w projekcji marcowej). Inflacja CPI powróci do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP - określonego jako 2,5% +/- 1 pkt proc. - w III kw. 2025 r.

ISBN/Magdalena Jarco