Spadek inflacji w stosunku do poprzedniego miesiąca jest niewielki, bo wyniósł 0,1 punktu proc., ale analitycy przewidywali, że z powodu cen ropy może ona z powrotem przekroczyć poziom 7 proc. Dobrą wiadomością jest także to, że znacząco - z 6,9 proc. w lipcu do 6,2 proc. w sierpniu - spadła inflacja bazowa, czyli nieuwzględniająca cen paliw i żywności.

"Stopa inflacji nieznacznie spadła w tym miesiącu, napędzana spadkami często zmieniających się kosztów noclegów i biletów lotniczych, a także wzrostem cen żywności o mniej niż w tym samym czasie w ubiegłym roku. Zostało to częściowo skompensowane wzrostem cen benzyny i oleju napędowego w porównaniu z gwałtownym spadkiem o tej porze w ubiegłym roku, po rekordowych cenach obserwowanych w lipcu 2022 roku. Inflacja bazowa spowolniła w tym miesiącu o więcej niż główna stopa, co spowodowane było niższymi cenami usług" - wyjaśnił główny ekonomista ONS Grant Fitzner.

Inflacja w Wielkiej Brytanii jest obecnie na najniższym poziomie od lutego 2022 roku, choć nadal jest znacznie powyżej celu inflacyjnego Banku Anglii. W szczytowym momencie, w październiku zeszłego roku doszła do 11,1 proc. Nieoczekiwany spadek inflacji w sierpniu powoduje, że nie jest już tak pewne, czy Bank Anglii w czwartek zdecyduje się na ponowną podwyżkę głównej stopy procentowej. Większość analityków przewidywała, iż wzrośnie ona z 5,25 proc. do 5,5 proc.

Reklama