Spadek jest nawet większy, niż spodziewali się analitycy, którzy przewidywali, że stopa inflacji wyniesie 3,5 proc. Jak wyjaśnił ONS, głównym powodem dalszego spowalniania inflacji był wolniejszy wzrost ceny żywności - były one w lutym o 5 proc. wyższe niż rok wcześniej, podczas gdy w styczniu o 6,9 proc. Do pewnego stopnia był on hamowany wzrostem cen paliw oraz wyższymi kosztami wynajmu nieruchomości.

Główny ekonomista ONS Grant Fitzner zwrócił też uwagę, że nie potwierdziły się wyrażane na początku roku obawy, iż inflacja może zacząć znowu rosnąć z powodu ataków na statki u wybrzeży Jemenu, przez które wielu armatorów wybiera dłuższą drogę wokół Afryki zamiast przez Morze Czerwone, a to zwiększa koszty towarów importowanych z Azji.

W październiku 2022 roku inflacja w Wielkiej Brytanii wyniosła 11,1 proc., co było najwyższym poziomem od 41 lat. Od tego czasu stopniowo spada i choć nadal znajduje się powyżej celu inflacyjnego Banku Anglii, wynoszącego 2 proc., powszechnie oczekuje się, że w drugiej połowie roku zacznie on obniżać stopy procentowe. Najbliższe posiedzenie Komitetu Polityki Monetarnej banku odbędzie się w czwartek, ale według prognoz analityków główna stopa procentowa zostanie wówczas jeszcze pozostawiona na obecnym poziomie 5,25 proc.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Reklama