Główny Urząd Statystyczny poinformował w piątek, że produkcja przemysłowa we wrześniu 2019 r. wzrosła o 5,6 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 10,7 proc. Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo wzrosła we wrześniu rok do roku o 3,5 proc., a w ujęciu miesiąc do miesiąca wzrosła o 1,2 proc. Ceny produkcji przemysłowej we wrześniu wzrosły rok do roku o 0,9 proc., a w ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,4 proc.

Starszy ekonomista Credit Agricole Krystian Jaworski wyjaśnił w swoim komentarzu, że do zwiększenia rocznej dynamiki produkcji przemysłowej we wrześniu w porównaniu z sierpniem przyczynił się efekt statystyczny w postaci korzystnej różnicy w liczbie dni roboczych: w sierpniu br. liczba dni roboczych była o 1 mniejsza niż w 2018 r., podczas gdy we wrześniu br. była o 1 większa niż przed rokiem.

"Warto zwrócić uwagę, że wśród branż, w których we wrześniu odnotowano najwyższe roczne dynamiki produkcji znalazły się przede wszystkim działy o dużym udziale eksportu w sprzedaży" - stwierdził Jaworski, wymieniając segmenty: "pozostały sprzęt transportowy" (44,1 proc. rdr), "urządzenia elektryczne" (14,4 proc. rdr), "komputery, wyroby elektroniczne i optyczne" (10,0 proc. rdr), "meble" (8,3 proc. rdr), "pojazdy samochodowe, przyczepy i naczepy" (7,3 proc. rdr).

Jego zdaniem obserwowane przyspieszenie w branżach eksportowych stoi w kontrze do wrześniowych wyników badań koniunktury w Niemczech i strefie euro (PMI), które wskazały na pogłębienie tendencji recesyjnych w przetwórstwie przemysłowym w krajach będących głównymi partnerami handlowymi Polski. "Uważamy zatem, że jest to tylko zjawisko przejściowe, wspierane przez wspomniane wyżej korzystne efekty statystyczne, i w kolejnych miesiącach zaobserwujemy dalsze pogorszenie sytuacji w polskich branżach eksportowych" - poinformował.

Reklama

Jaworski ocenił, że perspektywy dla polskiego przemysłu nie wyglądają korzystnie, szczególnie w zakresie eksportu.

"W świetle kwartalnego badania koniunktury przez NBP (Szybki Monitoring z października br.) spadek wskaźnika prognoz popytu na IV kw. odnotowano wśród nieeksporterów i eksporterów niewyspecjalizowanych. Eksporterzy wyspecjalizowani prognozują co prawda stabilizację perspektyw popytu ogółem, jednak wskazują na wyraźne pogorszenie prognoz eksportu na IV kw. 2019 r." - skomentował ekonomista.

"Warto zwrócić uwagę, że w świetle ocen przedsiębiorstw ważniejszym zagrożeniem dla sytuacji eksporterów, szczególnie wyspecjalizowanych i importerów jest pogorszenie koniunktury w gospodarce niemieckiej niż Brexit i napięcia handlowe na linii USA-Chiny oraz USA-Europa. W naszej ocenie największym czynnikiem ryzyka dla perspektyw wzrostu produkcji przemysłowej w najbliższych miesiącach pozostaje dekoniunktura w niemieckim przetwórstwie" - dodał.

Analityk zauważył, że w strukturze danych o produkcji przemysłowej można zaobserwować, że spowolnienie w krajowym budownictwie ma coraz silniejszy negatywny wpływ na aktywność w polskim przemyśle. Dynamiki produkcji przemysłowej w branżach zaopatrujących budownictwo ukształtowały się we wrześniu na relatywnie niskich poziomach: "metale" (spadek o 1,3 proc. rdr) i "wyroby z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych" (wzrost o 0,8 proc. rdr) - podał.

"Dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej w Polsce nie zmieniają naszej prognozy tempa wzrostu PKB w III kw. (4,3 proc. rdr) i w całym 2019 r. (4,4 proc. rdr). Są one również lekko pozytywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji" - podsumował

>>> Czytaj też: Jak sprawić, by polskie firmy skorzystały na transformacji energetycznej?