Podczas debaty w parlamencie Gavrilita wskazywała, że zagrożenie dla Mołdawii z powodu wojny w sąsiedniej Ukrainie nie minęło i dlatego stan wyjątkowy ogłoszony wraz z rosyjską inwazją na ten kraj 24 lutego powinien zostać utrzymany.

Premier wyjaśniła, że przedłużenie stanu wyjątkowego jest konieczne, gdyż wraz z wojną pojawiła się konieczność szybkiego zarządzania kryzysami, m.in. energetycznym, migracyjnym, a także podejmowania sprawnych decyzji w związku z przerwaniem łańcuchów dostaw surowców.

Na podstawie ustawy o stanie wyjątkowym władze Mołdawii mogą w przyspieszonym trybie zatwierdzać przepisy dotyczące m.in. bezpieczeństwa obywateli, funkcjonowania infrastruktury kryzysowej, a także zapewnienia dostaw energii oraz interwencji państwa w sytuacji niedoborów żywnościowych.

Przedłużenie stanu wyjątkowego pozwala też rządowi Mołdawii na szybsze podejmowanie decyzji dotyczących przyjmowania uciekinierów wojennych z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy.

Reklama