W środę Konrad Szymański został odwołany ze stanowiska ministra ds. europejskich. Ma go zastąpić Szymon Szynkowski vel Sęk, obecny wiceszef MSZ. Na stanowisko ministra-członka Rady Ministrów powołany został Marek Kuchciński, który kierować będzie kancelarią premiera. Objął tę funkcję po Michale Dworczyku, który niedawno złożył rezygnację.

"Chodziło tylko o zaspokojenie ambicji czy to części frakcji w PiS, czy pokazanie opinii publicznej jak to my jesteśmy twardzi, skuteczni. Wszystko to jest pic i fotomontaż, a nie żadne realne działanie. Nie będzie zmiany, dopóki ten rząd będzie rządził w tym składzie, a ten skład jest coraz gorszy" – powiedział prezes PSL na czwartkowej konferencji prasowej.

Odniósł się też wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas środowego spotkania w Puławach. Dodał, że "odkrycia, które padły z ust prezesa PiS są epokowe", te "dotyczące węgla brunatnego i jego braku szkodliwości, czy dotyczące próby nacjonalizacji kolejnej spółki".

"Wydaje mi się, że z Żabką skończy się tak jak z daniną (wicepremiera, szefa MAP Jacka) Sasina. Wiele zamieszania, może nawet spadki na giełdach, ale żadnych działań w tym kierunku nie będzie. Holding spożywczy nie funkcjonuje, nie ma stabilności cen produktów rolnych dla producentów. Nie ma polityki żywnościowej w Polsce i nie ma zagwarantowanego bezpieczeństwa żywnościowego” – mówił Kosiniak-Kamysz. Dodał, że „rzucanie haseł, że +teraz kupimy Żabkę+ jest po prostu bałamutne i obłudne”.

Reklama

Prezes PiS powiedział w Puławach m.in. że wśród zadań, które deklarował PiS "było +odbijanie+ tych najbardziej strategicznych części naszej gospodarki z rąk kapitału zagranicznego i w ogromniej mierze nam się to udało". Dodał, że ten proces "w dalszym ciągu postępuje". "W tej chwili jest już chyba podjęta decyzja, że te sieci elektryczne linii kolejowych, duże przedsiębiorstwo i mające też dużą sieć przekazu energii elektrycznej, zostanie w bardzo krótkim czasie odkupione, właśnie od jednego z funduszy amerykańskich. Ten sam fundusz (CVC Capital Partners – PAP) jest właścicielem Żabki. Te sklepy Żabki też być może zostaną odkupione” – powiedział.

Prezes PSL był też pytany jak ocenia ostatnie zamieszanie wokół Rady Polityki Pieniężnej. Członek RPP Przemysław Litwiniuk powiedział w poniedziałek, że członkowie RPP mają utrudnione możliwości działania, a spotkania członków Rady z analitykami NBP są możliwe tylko za zgodą dyrektor Gabinetu Prezesa NBP. Dodał, że bezskutecznie zabiega od dłuższego czasu, żeby powrócić do co najmniej dwudniowych posiedzeń RPP. W odpowiedzi część członków RPP (Cezary Kochalski, Wiesław Janczyk, Ireneusz Dąbrowski i Henryk Wnorowski) i prezes NBP Adam Glapiński wydali oświadczenie, z którego wynika, że rozważają skierowanie w tej sprawie zawiadomienie o popełnienia przestępstwa.

„Jest grupa w RPP, która stoi po stronie prawdy, na czele z prof. Litwiniukiem i jest też grupa, która stroi po stronie obłudy i fałszu, i po stronie prezesa Glapińskiego. My stoimy po stronie, gdzie jest prawda i rzetelna informacja. Oni stoją po tej stronie, gdzie są standupy i opowieści dziwnej treści prezesa Glapińskiego” – powiedział szef ludowców.

Według niego obecny prezesa NBP „obniża wiarygodność Polski, przez to złotówka słabnie; doprowadza do kryzysu finansowego, nie potrafi walczyć z inflacją". "Nie osiągnął celu inflacyjnego NBP, za to został nagrodzony kolejną kadencją. My się z tym nie zgadzamy” – powiedział Kosiniak-Kamysz pod adresem Glapińskiego. (PAP)

Autor: Janusz Majewski