Ten stary, kierowany przez doświadczonego bankowca Mateusza Morawieckiego, zapewne chce w ten sposób zyskać jeszcze trochę sympatii kosztem sektora bankowego. Czy będą jacyś bankowcy w nowym gabinecie, tego nie wiemy. Nie wiemy też, jakie będzie jego podejście do tego sektora. Może wydawać się przesadą zastanawianie się nad tym, czy rządzący będą sprzyjać jednej branży, nawet jeśli zatrudnia ona prawie dwa razy więcej ludzi niż górnictwo. Ale z punktu widzenia całej gospodarki jest to branża nie mniej istotna.

Treść całego tekstu można przeczytać w piątkowym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej oraz w eDGP.