Ursula Von der Leyen poinformowała w piątek po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem w Warszawie, że w przyszłym tygodniu zapadną dwie decyzje w sprawie funduszy europejskich dla Polski. Uwolnią one do 137 mld euro z Funduszu Spójności i z funduszu odbudowy.

Podczas niedzielnego spotkania w Leżajsku odniósł się do tego prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. "Pani von der Leyen przyjechała tutaj nagradzać 137 mld euro za przywracanie demokracji, przywracanie przy pomocy metod, które sprowadzają się generalnie do łamania prawa i do zmiany siłą polskiego ustroju państwowego co jest bardzo ciężkim przestępstwem z art. 127 Kodeksu karnego, ale pamiętajcie państwo, że to, co ona tutaj daje, zostało przez nas wynegocjowane (...) " - powiedział.

Gigantyczne oszustwo?

Reklama

Według Kaczyńskiego "wszystko w gruncie rzeczy opierało się na jednym, gigantycznym oszustwie, oni po prostu i tak musieliby by dać, ale nie dawali do wyborów, po to by wesprzeć drugą stronę".

"137 mld euro to dużo i my się cieszymy, że one tu spływają, ale tylko jeden program, o którym tu wspominałem, czyli program związany z budynkami, to jest więcej niż 137 mld euro" - powiedział prezes PiS. "Pamiętajcie państwo: +zamienił stryjek siekierkę na kijek+. Tak, te pieniądze, a jednocześnie twarda obrona przed szaleństwem +Zielonego Ładu+ i innymi szaleństwami, to byłaby rzeczywiście istotna, chociaż coraz mniej istotna pomoc dla Polski" - ocenił. Zdaniem szefa PiS "coraz mniej istotna", bo "jesteśmy sami coraz bogatsi i te sumy stanowią coraz mniejszą część naszych inwestycji, naszych możliwości". "Ale się na pewno przydadzą" - dodał.

Europa się budzi?

Według Kaczyńskiego "to jest coś, co nam się należało i czego dam nie dawano z powodów czysto politycznych po to, żeby zmienić rząd". Jego zdaniem "to jest łamanie zasad Unii Europejskiej i my będziemy twardo dążyć, i dziś jest na to szansa, bo budzi się Europa, budzi się ta prawa strona Europy". "Jest na to szansa, żeby Unia Europejska się zmieniła. I to też jest część naszego planu: Unia Europejska tak, ale Unia Europejskich Wolnych narodów, a Polska wolnych Polaków" - podkreślił Kaczyński.

Od soboty pod hasłem "Spotkania Wolnych Polaków" w różnych miejscach Polski odbywają się spotkania polityków PiS z sympatykami partii. (PAP)

Autorzy: Danuta Starzyńska-Rosiecka, Wojciech Huk