Trwa mobilizacja wyborców przed 2 turą wyborów
Przed nami druga tura wyborów prezydenckich 2025 i zewsząd słychać informacje o tym, że wśród wyborców trwa szczególna mobilizacja. Jak wynika z sondaży, szanse kandydatów są wyrównane, a każdy głos może mieć bardzo duże znaczenie. I choć zawsze w czasie wyborów warto korzystać z przysługującego nam prawa głosu, to jednak są takie momenty, w których warto bardziej. Zawsze należy robić to jednak z rozwagą i w taki sposób, by nie zaszkodzić samemu sobie. Ta zasada nabiera szczególnego znaczenia w przypadku osób, które w czasie 2 tury wyborów prezydenckich chorują. Czy korzystając z wypisanego przez lekarza zwolnienia od pracy można pójść na głosowanie? Oczywiście nikt przy urnie nie będzie pytał nas o to, czy jesteśmy na zwolnieniu, czy też nie, jednak należy pamiętać o tym, że z punktu widzenia ZUS w okresie niezdolności do pracy przede wszystkim mamy obowiązek stosować się do zaleceń lekarza, które umożliwią nam jak najszybsze dojście do zdrowia. Jeżeli więc lekarz wystawił nam L4 z kodem 1, czyli zaleceniem „musi leżeć”, pójście do miejsca głosowania będzie równoznacznie z niezastosowaniem się do tego zalecenia. Czy ktokolwiek zapyta nas o to w obwodowej komisji wyborczej? Oczywiście nie. Jeśli jednak zechcemy – podobnie jak czyni to wiele osób – zamieścić w mediach społecznościowych swoje zdjęcie przy urnie, to należy mieć świadomość tego, jakie może to mieć w przyszłości konsekwencje.
Ze zwolnienie trzeba korzystać zgodnie z jego celem, inaczej stracisz zasiłek
Niezależnie od wagi wyborów, Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz płatnicy składek na ubezpieczenie chorobowe, którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych, kontrolują ubezpieczonych w zakresie prawidłowości wykorzystywania zwolnień od pracy (art. 68 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa). Celem tych kontroli jest m.in. ustalenie, czy osoba korzystająca ze zwolnienia w okresie orzeczonej niezdolności do pracy nie wykorzystuje go w sposób niezgodny z jego celem, a więc m.in., czy stosuje się do zaleceń lekarza, które mają skutkować jak najszybszym powrotem do zdrowia. W konsekwencji każde postępowanie odmienne od zaleconego, może zostać zinterpretowane na niekorzyść ubezpieczonego, a w efekcie – w połączeniu z innymi argumentami przemawiającymi na jego niekorzyść – może prowadzić do utraty prawa do zasiłku. O tym, czy zwolnienie lekarskie było wykorzystywane niezgodnie z jego celem, rozstrzygnie właściwa jednostka organizacyjna Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, uzyskując w miarę potrzeby opinię lekarza leczącego.