Pierwszymi krokami nowego rządu było przywrócenie niezależności mediów publicznych, choć według niektórych odbywało się to z naruszeniem obowiązującego prawa - zaznacza dziennik. Jak zauważa, rząd Tuska osiągnął swoimi działaniami zakładane rezultaty, otrzymując dostęp do miliardów euro funduszy unijnych.
Pod koniec lutego Komisja Europejska odblokowała, po niemal trzech latach, 137 mld euro dla Polski w ramach KPO oraz funduszy z polityki spójności - wydała wstępną pozytywną ocenę pierwszego wniosku Polski o płatności z Funduszu Odbudowy. Komisja uznała, że Polska spełniła tzw. kamienie milowe, m.in. dotyczące niezależności systemu sądowniczego.
Jednak według „Le Figaro" jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o pełnym powrocie praworządności w Polsce.
„System sądownictwa wymaga gruntownego przeglądu, a partia (Jarosława) Kaczyńskiego robi wszystko w jej mocy, aby to zablokować" - ocenia dziennik, zwracając uwagę na sytuację wokół Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego.
Kwestie związane z sądownictwem mają być przedmiotem obrad parlamentu w najbliższym czasie, jednak decyzje mogą być paraliżowane przez wywodzącego się z PiS prezydenta Andrzeja Dudę, którego kadencja upływa w przyszłym roku - ocenia „Le Figaro". (PAP)