"W czerwcu: wzrost CPI 11,5% a płac 11,9% (poniżej konsensusu 12,1%). Wzrost płacy realnej to ok. 0,4% przy wzroście wydajności pracy w Polsce ok. 4,5%, a marże firm są wciąż powyżej przedpandemicznych. Udział płac w PKB będzie naturalnie wzrastał do poziomów z 2021 r. i jeżeli będzie pod kontrolą to przy szybko spadającej inflacji będzie przestrzeń do obniżek stóp procentowych" - napisał Dąbrowski na swoim profilu na Twitterze.

Jak poinformował wcześniej w lipcu zastępca dyrektora Departamentu Analiz Ekonomicznych Narodowego Banku Polskiego (NBP) Jacek Kotłowski, dwucyfrowy poziom wzrostu płac to główny czynnik ryzyka dla inflacji zawarty w lipcowej projekcji NBP, jednakże jeśli firmy skompresują marże w warunkach słabnącego popytu, nawet dalszy wzrost wynagrodzeń nie musi prowadzić do wzrostu inflacji. Ocenił, że wzrost płacy minimalnej o ok. 20% w 2024 r. podbije dynamikę nominalnych wynagrodzeń w gospodarce o 1 pkt proc.

Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał dziś, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (w których liczba pracujących przekracza 9 osób) w czerwcu br. wzrosło o 11,9% r/r, zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło o 0,2% r/r.

W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 2,1% i wyniosło 7 335,2 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach w ujęciu miesięcznym spadło o 0,1% i wyniosło 6 512,8 tys. etatów.

Reklama

Konsensus rynkowy to 12,1% wzrostu r/r w przypadku płac i 0,4% wzrostu r/r w przypadku zatrudnienia.

Według GUS, inflacja konsumencka wyniosła 11,5% w ujęciu rocznym w czerwcu 2023 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług pozostały bez zmian.

Jak wynika z centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej NBP dynamika nominalnych wynagrodzeń w gospodarce narodowej utrzyma się na dwucyfrowym poziomie (wzrost o 12,6% wobec 12,1% w ub.r.) W 2024 r. płace wzrosną o 9,2% w 2024 r. i o 6,7% w 2025 r. Jednostkowe koszty pracy (ULC) - zwiększą się o 12,1% w br., o 5,8% w 2024 r. i o 2,8% w 2025 r.