W piątek, podczas konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński powiedział, że stopy procentowe będzie można obniżyć, kiedy inflacja się ustabilizuje na poziomie celu (2,5 proc. +/- 1 pkt proc.
W opinii analityków Santander, odpowiedni moment na luzowanie polityki pieniężnej raczej nie pojawi się w 2024 r. ani w pierwszej połowie 2025 r., więc "podtrzymujemy naszą prognozę, że stopy spadną w drugiej połowie 2025 r. Natomiast warto odnotować, że prezes NBP spekulował, iż właściwy moment na obniżenie stóp może pojawić się już na początku 2025 roku" - wskazali.
Według analityków Santandera "prezes NBP ponownie podkreślił wysoką niepewność w polityce regulacyjnej i fiskalnej oraz to, że RPP uważnie przygląda się inflacji bazowej, która pozostaje na podwyższonym poziomie".
"Powtórzył również, że przyszłe decyzje będą zależały od napływających danych. Ogólnie przesłanie Adama Glapińskiego brzmiało dość jastrzębio i główny wniosek jest taki, że obniżki stóp są mało prawdopodobne dopóki inflacja nie ustabilizuje się w pobliżu celu" - wskazali. Według Santandera nie nastąpi to wcześniej niż w drugiej połowie 2025 r. (PAP)
Autor: Filip Ostrowski