W tym przypadku pomaga również fakt, iż wiele z firm surowcowych ma problemy z dużym zadłużeniem i nowy inwestor strategiczny może być dla nich jedynym ratunkiem. W minionym miesiącu chińskie firmy wydały aż 22 mld USD na pozyskanie udziałów w spółkach surowcowych. Ceny metali wydają się atrakcyjne najwyraźniej nie tylko chińskim firmom i władzom.

W chińskie ślady idzie też Korea Południowa, która chce zwiększyć rezerwy aluminium o 46%, zaś miedzi o 23%. Choć w tym przypadku skala jest nieporównywalnie mniejsza, będzie to kolejny argument dla strony popytowej.