Po kilkudniowej korekcie drugi już z kolei dzień wzrasta cena złota. Pierwsze oznaki ożywienia nadeszły z Dalekiego Wschodu.

Popyt na złoto w postaci fizycznej będzie się utrzymywać na wysokim poziomie, ponieważ wkrótce rozpoczyna się celebracja Chińskiego Nowego Roku, a to przyczyni się do wzrostu cen kruszcu – powiedział Li Ning, analityk giełdy towarowej w Szanghaju. W zwyczaju Chińczyków leży obdarowywanie wówczas osób bliskich złotymi upominkami. U nas również częściej niż w innych porach roku kupujemy złote precjoza z okazji Świat Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Jednak w Chinach liczy się efekt skali, bowiem jest to najludniejszy kraj świata.

Dziś rosła cena złota w Indiach. Notowania sierpniowych kontraktów terminowych na tamtejszej giełdzie towarowej wzrosły o 45 rupii za 10 gramów, co było głównie efektem wzrostu liczby transakcji spekulacyjnych. Z kolei po 30 rupii zyskały na wartości kontrakty z dostawą w lutym. Analitycy rynku złota twierdzą, że niezależnie od osłabienia trendu wzrostowego na rynkach zagranicznych, ożywienie popytu na rynku dostaw natychmiastowych doprowadziło do wzrostu notowań na rynku terminowym. Nie ustaje również zainteresowanie złotem na innych rynkach. Na dzisiejszym porannym fixingu w Londynie ustalono cenę złota na poziomie 1368,75 USD, jest to 11,25 USD wyżej niż wczoraj przed południem.

Ponadnarodową wartość złota docenił również prezydent Tunezji Ben Ali, który salwując się ucieczką z kraju zabrał z narodowego skarbca 1,5 tony złota o wartości 66 mln dolarów.

Reklama