Wtorek przyniósł niewielką aprecjację złotego wobec euro (z ok. 4,18 do ok. 4,17) oraz stabilizację notowań euro wobec dolara (ok. 1,285-1,29). Walucie naszej pomogły przede wszystkim lepsze od oczekiwań krajowe odczyty dot. sprzedaży detalicznej za sierpień (1,7% wobec oczekiwań na poziomie 1,3%) oraz stopy bezrobocia (11,7% wobec oczekiwań na poziomie 11,8% oraz rewizji w dół za poprzedni miesiąc z 11,9% na 11,8%) a także lepszy od szacowanego odczyt indeksu PMI dla sektora przemysłowego z Chin (50,5 wobec oczekiwań na poziomie 50).

W dłuższym terminie perspektywy dla złotego pozostają jednak negatywne, gdyż ze względu na oczekiwane podwyżki stóp procentowych przez Fed, które w obliczu niepewności co do dalszego rozwoju koniunktury w Chinach mogą przyczyniać się do odpływu kapitału z rynków wschodzących w kierunku USA. Niesprzyjającym czynnikiem pozostają też spodziewane obniżki stóp procentowych w Polsce, które dodatkowo sprzyjają zakładanemu scenariuszowi wydarzeń. W takich uwarunkowaniach dalsza ekspansja ilościowa EBC może, przynajmniej w najbliższych kwartałach, nie tyle pośrednio stymulować przepływy kapitału w kierunku Polski (jak to było w przypadku LTRO1 i LTRO2) ile przede wszystkim płynąć na rynek amerykański pośrednio umacniając dolara wobec euro oraz złotego.

W przypadku eurodolara wtorkowa stabilizacja kursu związana była przede wszystkim z mieszanymi danymi PMI z Francji i Niemiec. We Francji, pomimo że ogólny wskaźnik PMI za wrzesień okazał się nieco gorszy od sierpniowego (49,1 wobec 49,5) to tym razem zarysowała się wyraźna poprawa w tamtejszym sektorze przemysłowym (48,8 w wrześniu wobec 46,9 w sierpniu). Niemniej jednak wszystkie francuskie cząstkowe wskaźniki PMI pozostały nadal poniżej 50, co wciąż wskazuje na recesję. W przypadku Niemiec sumaryczny PMI dla wszystkich sektorów gospodarki okazał się nieco lepszy niż poprzednio (54 wobec 53,7 w sierpniu). Na fali umiarkowanego optymizmu związanego z danymi PMI z Francji i Niemiec kurs EUR/USD utrzymywał się lekko poniżej poziomu 1,29 nie pogłębiając we wtorek dołków z dni poprzednich. W dłuższej perspektywie kurs EUR/USD pozostaje w trendzie spadkowym ze względu na oczekiwaną dywergencję polityk monetarnych w USA (oczekiwane zacieśnienie polityki monetarnej) i strefie euro (oczekiwane dalsze luzowanie polityki monetarnej).