Czy to koniec z czekoladą za oddaną krew?

Trwa dyskusja o uprawnieniach krwiodawców. W jej ramach warto zwrócić uwagę na dwie petycje, które zostały skierowane do Ministerstwa Zdrowia. Obie dotyczą modyfikacji posiłku regeneracyjnego przysługującego honorowym dawcom krwi.
Posiłek regeneracyjny to jedno z uprawnień, które przysługują zasłużonemu honorowemu dawcy krwi i honorowemu dawcy krwi. Jego wartość kaloryczna została określona w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z 26 listopada 2004 r. w sprawie wartości kalorycznej posiłku regeneracyjnego przysługującego dawcy krwi i wynosi 4.500 kcal (18.840 kJ) dla osoby oddającej:
- 1 jednostkę krwi pełnej,
- 2 jednostki osocza metodą konwencjonalną,
- 3 jednostki osocza metodą automatyczną,
- 1 lub 2 jednostki koncentratu krwinek czerwonych,
- 1 jednostkę koncentratu krwinek płytkowych lub 1 jednostkę koncentratu granulocytarnego uzyskanych podczas zabiegu aferezy.





W praktyce te 4500 kcal przybiera na ogół postać 8 czekolad, choć do krwiodawców trafiają czasami również batony czy soki. Jak wskazano w petycji, rozwiązanie to nie spełnia rzeczywistych potrzeb fizjologicznych organizmu po oddaniu 450 ml krwi pełnej. W jego następstwie dochodzi do utraty:
- ok. 250–300 mg żelaza,
- ok. 50 g białka osoczowego,
- witamin z grupy B (B6, B9, B12),
- elektrolitów: potasu, sodu, magnezu,
- wody ustrojowej,
- i energii.





Tymczasem przekazywana krwiodawcom czekolada zawiera niemal wyłącznie cukier i tłuszcze nasycone, a więc nie dostarcza ani żelaza, ani białka, ani witamin, ani wody. W petycji zaproponowano więc, aby zestaw przekazywany po oddaniu krwi zawierał:
- wodę kokosową (250–330 ml) – naturalne nawodnienie i elektrolity (potas, magnez),
- słoik syropu z agawy (300 ml) – źródło energii, bez sztucznych dodatków,
- trzy batony daktylowe (3 x 40 g) – glukoza, błonnik, potas, żelazo niehemowe,
- pudełko herbaty owocowo-ziołowej (20 torebek) – witamina C wspierająca wchłanianie żelaza,
- paczkę pestek dyni lub słonecznika (100 g) – żelazo, cynk, białko roślinne, zdrowe tłuszcze.
Zdaniem wnioskujących taki zestaw nie tylko pokrywa realne straty organizmu w zakresie nawodnienia, energii i makroelementów, ale jest również hipoalergiczny i uniwersalny oraz może być zamawiany w drodze przetargu publicznego i dystrybuowany równie sprawnie, jak czekolada.





Będzie lepsza rekompensata dla krwiodawców?

Do kwestii alergii nawiązuję druga z petycji dotycząca sytuacji krwiodawców. Zwrócono w niej uwagę na to, że w niektórych punktach krwiodawstwa oferowane są posiłki zawierające masło orzechowe oraz orzeszki ziemne. Choć mogłoby się wydawać, że jest to rozwiązanie uzasadnione, bo stanowią one źródło białka i tłuszczów, to jednak ich spożycie może wiązać się z zagrożeniami dla zdrowia dawców. Orzeszki ziemne są bowiem jednym z najczęstszych alergenów pokarmowych, a ich spożycie przez osoby uczulone może prowadzić do poważnych reakcji alergicznych, w tym wstrząsu anafilaktycznego. Rodzi to ryzyko tego, że dawca, który nieświadomie spożyje produkt zawierający orzeszki ziemne, doświadczy niepożądanej reakcji organizmu w momencie osłabienia organizmu po oddaniu krwi.

W związku z tym zaproponowano wprowadzenie większej różnorodności w posiłkach regeneracyjnych i uwzględnienie alternatywnych produktów, które będą stanowiły dla krwiodawców lepszą rekompensatę, np:
- czekolady gorzkiej i mlecznej, która dostarcza energii i magnezu,
- batonów zbożowych i proteinowych,
- suszonych owoców, będących źródłem naturalnych cukrów i błonnika,
- jogurtów naturalnych lub innych lekkostrawnych produktów mlecznych,
- soków owocowych i warzywnych bogatych w witaminy i minerały.
Takie rozwiązanie pozwoliłoby nie tylko na dostosowanie posiłków do różnych preferencji żywieniowych dawców, a również wyeliminowałoby ryzyka związanego z alergiami pokarmowymi.





Podstawa prawna

rozporządzenie Ministra Zdrowia z 26 listopada 2004 r. w sprawie wartości kalorycznej posiłku regeneracyjnego przysługującego dawcy krwi (Dz.U. z 2004 r. poz. 2602)