Alarm, że coś nadzwyczajnego dzieje się na Białorusi podnieśli kolejarze, zrzeszeni w Białoruskiej Wspólnocie Kolejowej. To właśnie do nich zaczęli zgłaszać się wojskowi, chcący udostępnienia jak największej liczby wagonów i przygotowania specjalnych składów kolejowych.
Mobilizacja kolei u sąsiada Polski. Wagony przejmuje wojsko
Ruch na białoruskich kolejach rozpoczął się już 18 lutego jednak jego szczególne nasilenie odnotowano dopiero we wtorek, 25 lutego. Zaczęły napływać do nich liczne wiadomości o konieczności zabezpieczenia dużych ilości wagonów tzw. specjalnego przeznaczenia.
„Obecnie otrzymujemy informacje o tworzeniu szczebli wojskowych na terytorium Białorusi. Co więcej, biorąc pod uwagę ilość planowanego taboru kolejowego, proponowany transport wojskowy mógłby mieć dość dużą skalę” – pisze Białoruska Wspólnota Kolejowa.
Już 18 lutego, na podmińskiej stacji Bogatyrewo, na polecenie MON, rozpoczęto selekcję wagonów pasażerskich, a także złożono wnioski o przydzielenie wagonów towarowych, zarówno krytych, jak i otwartych platform. Tylko w tym jednym miejscu wojsko już zajęło 48 wagonów, które następnie rozesłano w różne miejsca kraju, znajdujące się w pobliżu dużych jednostek wojskowych i obiektów strategicznych. Nowe wojskowe składy skierowano między innymi na stacje Ozeriszcze, gdzie stacjonuje 120. samodzielna gwardyjska brygada zmechanizowana, czy do Słonimia (niedaleko polskiej granicy), czyli w miejsce, gdzie na stałe stacjonuje 11 samodzielna gwardyjska brygada zmechanizowana. Podobnych stacji wymieniono łącznie aż 5.
„Można założyć, że przybliżona liczba sformowanych pociągów tej kategorii może być w przybliżeniu równa 16 eszelonom wojskowym” – piszą białoruscy kolejarze.
Białoruska armia wychodzi z koszar i jedzie w teren
Tak wielka aktywność białoruskiego wojska związana jest z ogłoszonym jeszcze na początku lutego, przeglądem gotowości bojowej. W jego ramach do wojska wzywanych są setki poborowych, a z firm konfiskowany jest ciężki sprzęt.
„Rozpoczęliśmy przyjmowanie sprzętu samochodowego pochodzącego z przedsiębiorstw gospodarki narodowej. Żołnierze przeprowadzają szczegółową kontrolę techniczną i rozdzielają sprzęt pomiędzy jednostki zgodnie z jego przeznaczeniem” – poinformowało białoruskie Ministerstwo Obrony Narodowej.
Białoruskie wojsko przyznało, iż doroczny przegląd gotowości bojowej ma na celu właściwe przećwiczenie poborowych, którzy czasu tego nie spędzą jednak w koszarach. Powołani do macierzystych jednostek, wyruszą wraz z nimi na poligony, a jak informuje MON, manewry prowadzone będą też w „nieznanych terenach”.