Skuteczna polityka publiczna wymaga nie tylko błyskotliwych pomysłów, które będą się dobrze prezentować na konferencji prasowej, lecz także żmudnego wdrażania, a potem jeszcze mniej spektakularnej ewaluacji i nieustannego fine-tuningu. Bez tego nie da się osiągnąć sukcesu, którym można się pochwalić w kolejnej kampanii wyborczej. Wprawdzie niektórym politykom wystarczy szczycenie się samymi deklaracjami, ale zawsze warto wskazać choćby jedną małą rzecz, która została „dowieziona”.
Tym bardziej że czasem sam sposób wdrożenia jakiegoś rozwiązania może stanowić wartość dodaną. Świetnym przykładem jest Rodzina 500 plus. Choć komentatorzy skupiali się głównie na wymiarze transferowo-redystrybucyjnym, to nie należy zapominać, że równie ważnym czynnikiem wpływającym na ocenę tego programu, była jego prostota.
CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACHSUBSKRYPCJI CYFROWEJ »