Ogłoszony w środę raport "ALMA MATER DIGITAL. Jak wyzwolić cyfrowy gen nauki w Polsce" został przygotowany przez 300reasearch przy współudziale Impact i Sieci Badawczej Łukasiewicz.

"Walka z koronawirusem dobitnie pokazuje, jak wielkie znaczenie mają technologie w życiu człowieka i jak ważna jest rola naukowców, którzy je tworzą" - powiedział Piotr Dardziński prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.

"Są to, z jednej strony, biolodzy, wirusolodzy, ludzie, którzy pracują nad lekami i szczepionkami, a z drugiej inżynierowie, elektronicy, fizycy, i chemicy oraz specjaliści, którzy opracowują technologie szybkiej produkcji środków ochrony, albo pomagają polskim przedsiębiorstwom wychodzić z zamrożonej gospodarki" - dodał.

"Technologiczny wymiar transformacji cyfrowej dotyczy przede wszystkim wdrażania technologii cyfrowych do procesów produkcji i tym samym redukowania miejsc pracy lub zmiany w wykonywaniu danego zawodu. Automatyzacja jest kluczowym pojęciem dla opisu przemian, przez które współcześnie przechodzi rynek pracy" - napisali autorzy raportu.

Reklama

Ich zdaniem proces zastępowania ludzi w wykonywaniu danych zadań nie jest zjawiskiem nowym – znamy go od czasów rewolucji przemysłowej, czyli od ponad 200 lat, jednak współcześnie proces ten ma jednak inny charakter.

"Po pierwsze, automatyzacja w wielu wypadkach jest bardziej opłacalna, niż miało to miejsce kiedykolwiek wcześniej." - napisali.

"Po drugie, automatyzacją zagrożone są nie tylko zawody polegające na wykonywaniu pracy fizycznej" - dodali.

Wedle twórców raportu zidentyfikowanie kompetencji, które pożądane będą w nadchodzącym czasie na rynku pracy, opiera się na ocenie słabych stron technologii cyfrowych. W czynnościach, w których roboty i algorytmy nie są w stanie zastąpić człowieka, silna pozycja wykwalifikowanych pracowników nie zostanie zachwiana.

"Chociaż zestawienia kompetencji, które będą miały coraz większe znaczenie, różnią się, to zwykle w każdym pakiecie znajdują się kompetencje poznawcze, społeczne oraz techniczne" - napisano.

W raporcie czytamy, że duża część z pożądanych kompetencji powinna być nabywana właśnie w procesie studiowania: zdolność do adaptacji i ciągłej nauki, krytyczne myślenie i podejmowanie decyzji, umiejętność przetwarzania i interpretacji skomplikowanych informacji czy zarządzanie projektami.

"Przekazywanie uniwersalnych umiejętności jest wpisane w samą istotę szkolnictwa wyższego, a szybkie tempo zachodzących zmian na rynku pracy jest wystarczającym powodem, dla którego warto skupić się na ich kształceniu" - ocenili eksperci w raporcie.

"Przykładem jest kwestia rozwijania umiejętności krytycznego myślenia. Umiejętności niezbędne do weryfikowania źródeł, ich oceny, wysnuwania z ich analizy właściwych wniosków są czymś innym w dobie internetu i fake newsów niż kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu" - dodali.

Zdaniem autorów raportu nowe technologie mają być pomocne w rozwiązaniu istniejących problemów w zarządzaniu uczelnią, dlatego istotne jest podporządkowanie procesu wykorzystywania narzędzi analitycznych jasno określonym celom.

"Wdrażanie nowych narzędzi analitycznych, rozwijanych przez cyfrowych gigantów, jest poza wszystkim, kosztowne" - napisali twórcy opracowania.

"Bardziej racjonalną opcją wydaje się więc korzystanie z już posiadanych rozwiązań po zidentyfikowaniu, jak mogą się one w nowy sposób przysłużyć do realizacji założonych celów".

Wedle ekspertów ich potencjał często nie jest w pełni wykorzystywany w codziennym funkcjonowaniu uczelni wyższych, np. "nie jest wykorzystywana część oferowanych przez nie funkcjonalności lub też wersja cyfrowa musi być uzupełniana o wydruki danych dokumentów".

"Warto inwestować w kompleksowy rozwój cyfrowych usług publicznych, uwzględniający potrzeby i możliwości polskich uczelni" - napisali twórcy publikacji. "Należy zagwarantować stabilne, wyższe finansowanie dla szkolnictwa wyższego i badań, w tym projektów z zakresu otwartej nauki" - dodali.

>>> Polecamy: Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego: Obrona online także po epidemii [WYWIAD]