Nie ma dnia, żeby użytkownik sieci nie obejrzał choćby jednego, mniej lub bardziej udanego, śmiesznego obrazka czy filmiku. Albo nie zareagował na czyjś komentarz, wstawiając GIF. Internetowe memy wdarły się do naszego życia dwie dekady temu i stały się jego częścią. Przestały też być jedynie prostackimi wygłupami. Wyrażają poważne emocje. Niosą przesłania polityczne, ideologiczne lub religijne. Oceniają rzeczywistość.
Ewolucja memów tak przyspieszyła, że trudno za nią nadążyć. O ile pierwsze trendy potrafiły być z nami latami, o tyle dziś stają się passé po kilku dniach. Przestały być także tylko obrazkami z tekstem - coraz częściej ich twórcy sięgają po dynamiczny montaż oraz efekty specjalne. Zaś uniwersalność przekazu sprawia, że internauci z różnych stron świata zaczynają się ze sobą porozumiewać jedynie memami, nic nie mówiąc czy pisząc.

Medialny wirus

W 1976 r. biolog Richard Dawkins w książce „Samolubny gen” napisał, że mem to podstawowa jednostka naśladownictwa, dzięki której rozprzestrzeniają się symbole, zwyczaje, wierzenia, koncepty czy zachowania. Tym mianem można więc określić najróżniejsze nośniki informacji: przesądy, opowieści przekazywane z pokolenia na pokolenie, piosenki, komiksy, wątki z książek, napisy na murach, cytaty z filmów, ulotki propagandowe czy reklamy. Profesor Jacek Dąbała, medioznawca z Instytutu Dziennikarstwa, Mediów i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego, tłumaczy, że memy są od zawsze obecne w kulturze i stanowią remedium na pełne lęku i zagrożeń życie. - Odczarowują rzeczy, które przerażają i pomagają oswoić się ze stresującymi sytuacjami - mówi.
Reklama
Olbrzymi wpływ na formę, liczbę oraz szybkość rozprzestrzeniania się memów miał internet, bo wcześniej nie mieliśmy do czynienia z przekazywaniem informacji na tak wielką skalę. W 1995 r. socjolog Douglas Rushkoff opublikował książkę „Media Virus”, w której użył pojęcia medialnego wirusa - określał nim treści, które dzięki środkom masowego przekazu są błyskawicznie rozpowszechniane. Memy są właśnie takimi wirusami.