- Nowa podstawa programowa 2026 – co zakłada projekt MEN?
- Dlaczego powstała nowa podstawa programowa?
- Sprawczość jako fundament reformy edukacji 2026
- Jakie umiejętności mają zyskać na znaczeniu?
- Nauka w praktyce – moduły i nowe podejście do przedmiotów
Nowa podstawa programowa 2026 – co zakłada projekt MEN?
Do 18 grudnia trwają konsultacje społeczne dotyczące projektu podstawy programowej dla przedszkoli i szkół podstawowych. Plan zakłada stopniowe wdrażanie nowych zasad od 1 września 2026 roku — począwszy od najmłodszych dzieci, aż po ostatnie klasy podstawówki. Pełna realizacja zmian ma potrwać około pięciu lat.
Dokument liczący blisko 400 stron zawiera zarówno szczegółowe założenia edukacyjne, jak i ramowy plan nauczania. To największa od lat propozycja reorganizacji polskiej szkoły.
Dlaczego powstała nowa podstawa programowa?
Zmiany stanowią element szerokiej reformy edukacji, której głównym celem jest odejście od przeładowanych treści i wyklejania encyklopedycznych faktów. Szkoła ma przygotowywać uczniów do funkcjonowania w zmieniającym się świecie — uczyć samodzielności, współpracy, myślenia krytycznego i skutecznego działania.
Centralnym pojęciem dokumentu jest sprawczość, rozumiana jako umiejętność świadomego podejmowania decyzji, wpływania na otoczenie i odpowiedzialnego realizowania celów.
Sprawczość jako fundament reformy edukacji 2026
W projekcie podkreśla się, że uczniowie powinni rozwijać poczucie przynależności do wspólnoty, umiejętność inicjatywy, wiarę we własne możliwości oraz zdolność przekładania planów na konkretne kroki. Program ma wspierać dzieci w podejmowaniu decyzji, wyrażaniu opinii oraz poszukiwaniu rozwiązań — również w sytuacjach trudnych czy konfliktowych.
To podejście ma towarzyszyć uczniom na wszystkich etapach edukacji, od przedszkola po klasy VIII, w stałym dialogu z rodzicami.
Jakie umiejętności mają zyskać na znaczeniu?
Mimo wzmocnienia kompetencji społecznych reforma nie rezygnuje z twardych podstaw edukacyjnych. Kluczowe pozostają:
- umiejętności językowe,
- myślenie matematyczne,
- kompetencje cyfrowe,
- sprawność ruchowa,
- zdolność krytycznej analizy informacji.
W klasach IV–VI wprowadzony zostanie przedmiot przyroda, a w starszych klasach ponownie pojawią się biologia, chemia i geografia. W klasach VII–VIII obowiązkowa stanie się także nauka drugiego języka obcego nowożytnego.
Nauka w praktyce – moduły i nowe podejście do przedmiotów
Najmłodszy etap edukacji (klasy I–III) koncentrować się ma na solidnym opanowaniu podstaw: czytania, pisania i liczenia. Dopiero później większy nacisk zostanie położony na rozwój samodzielnego myślenia, analizę informacji i kształtowanie odpowiedzialnych postaw.
W kolejnych latach uczniowie mają częściej pracować w oparciu o moduły tematyczne, które łączą treści z różnych dziedzin. Wśród nich znajdą się m.in.:
- moduł bezpieczeństwa i obrony,
- edukacja medialna,
- moduł filozoficzny,
- ekonomiczno-finansowy,
- klimatyczny,
- kulturalny.
Takie podejście ma uporządkować program i pomóc uczniom lepiej rozumieć związki przyczynowo-skutkowe między zjawiskami.
Krytyczne myślenie i weryfikacja informacji – ważniejsze niż kiedykolwiek
Jednym z istotnych celów nowej podstawy jest rozwinięcie u uczniów umiejętności oceny wiarygodności źródeł. Dzieci i młodzież mają uczyć się rozpoznawania manipulacji, analizowania przekazów medialnych i formułowania logicznych wniosków.
Efektem ma być większa samodzielność, kreatywność oraz zdolność wykorzystania wiedzy w praktyce — nie tylko w szkole, lecz także w codziennym życiu.
Jak zmiany mogą wpłynąć na uczniów i rodziców?
Reformy edukacji w Polsce zawsze wywołują emocje i nierzadko wiążą się z utrudnieniami. Historia pokazuje, że każda większa zmiana wymaga czasu, dostosowania i cierpliwości. Tym razem wyzwaniem również może okazać się przełożenie założeń na praktykę szkolną — zwłaszcza przy dużej liczbie nowych elementów i modułów.
Rodzice mogą spodziewać się większego nacisku na współpracę ze szkołą oraz wsparcia dziecka w rozwijaniu jego samodzielności i kompetencji społecznych.
Co dalej z reformą? Najbliższe kroki
Po zakończeniu konsultacji publicznych MEN będzie pracował nad ostatecznym kształtem dokumentu. Kluczowe okaże się, czy ambitne założenia uda się pogodzić z realiami szkół i codziennością nauczycieli. Reforma ma przynieść odciążenie z faktograficznych treści i większy nacisk na praktyczne kompetencje — jednak sukces zależy od wdrożenia, a nie tylko od zapisów na papierze.