Amerykanie potwierdzili eksplozję chińskiej rakiety

Według Dowództwa Kosmicznego Stanów Zjednoczonych rakieta Długi Marsz 6A wystrzeliła 6 sierpnia 18 satelitów telekomunikacyjnych, a następnie rozpadła się, tworząc setki możliwych do namierzenia kawałków. Był to ostatni z serii nieszczęśliwych wypadków, jakie były udziałem maszyny Długi Marsz 6A, która weszła do użytku w 2022 roku.

Przemilczana eksplozja

Reklama

Chińskie media państwowe 8 sierpnia podały informacje o udanym starcie rakiety, chwalący go jako „znaczący krok” w globalnym rozwoju internetu satelitarnego, po czym pominęły milczeniem temat późniejszej jej eksplozji. Mimo to informacja o zniszczeniu pojazdu w przestrzeni kosmicznej lotem błyskawicy rozpowszechniła się w mediach społecznościowych i popularnych witrynach, takich jak Guancha.cn.

Zmniejszyć liczbę kosmicznych śmieci

„Chiny podjęły niezbędne środki, uważnie monitorują odpowiednie obszary orbitalne i prowadzą analizę danych” – chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało agencji Bloomberg na pytanie o eksplozję rakiety. W oświadczeniu napisano również, że kraj „przywiązuje ogromną wagę do ograniczania ilości kosmicznych śmieci”, dodając, że Chiny „promują ochronę środowiska w przestrzeni kosmicznej i utrzymują długoterminową równowagę działań w przestrzeni kosmicznej”.

Chińskie rakiety - śmieci

Według LeoLabs, firmy z siedzibą w Menlo Park w Kalifornii, która zajmuje się śledzeniem obiektów kosmicznych, na początku tego roku odnotowano także dwa mniejsze incydenty. Jak twierdzi Darren McKnight, starszy pracownik techniczny w LeoLabs, największymi źródłami śmieci na początku ery kosmicznej były Stany Zjednoczone i Związek Radziecki. Jednak w ciągu ostatnich dwóch dekad Chiny nadrobiły zaległości w tym temacie. Dodał, że obecnie około 60 proc. porzuconych rakiet, które pozostaną na orbicie przez ponad 25 lat, należy do Chin.

Chiny odpowiadają również za pojawienie się dwóch z trzech największych obłoków fragmentów na niskiej orbicie okołoziemskiej. Jedna z nich powstała w wyniku testu broni antysatelitarnej w 2007 roku.

Chiny a "czystość" przestrzeni kosmicznej

Oświadczenie Pekinu po zeszłotygodniowej eksplozji rakiety stanowi potwierdzenie, że Chiny również biorą odpowiedzialność za ochronę kosmosu przed niebezpiecznymi śmieciami – dodał McKnight.„Chińska odpowiedź to bardzo dobry pierwszy krok, ponieważ przynajmniej mówili o tym (…)” – powiedział McKnight. „W przeszłości unikali (rozmów o) tych problemach”. Dowództwo Kosmiczne Stanów Zjednoczonych w oświadczeniu wydanym 9 sierpnia stwierdziło, że „nie zaobserwowało bezpośredniego zagrożenia” ze strony szczątków.