Jak ogłosiła w prezentacji firma, choć nowy model ma być "mniej zdolny od ludzi w wielu scenariuszach z prawdziwego świata", wykazuje zdolności na poziomie człowieka w różnych dziedzinach. GPT-4 ma być między innymi zdolny do zdania egzaminu do amerykańskiej izby adwokackiej czy standaryzowanych testów dla uczniów szkół średnich SAT z wynikiem wśród czołowych 10 proc. zdających. Poprzednia wersja systemu była klasyfikowana w końcowym decylu.
Więcej kreatywności
W porównaniu do poprzedników, GPT-3 i ChatGPT opartym na modelu GPT-3.5, nowy system ma udzielać bardziej poprawnych, zniuansowanych i kreatywnych odpowiedzi. Ma też odpowiadać zarówno na tekstowe, jak i obrazowe zapytania oraz być dostępny w różnych językach, w tym polskim. Według opublikowanych przez OpenAI statystyk, model w języku polskim osiągnął 82 proc. poprawnych odpowiedzi w teście wielokrotnego wyboru z 57 dziedzin, podczas gdy po angielsku zrobił to w ponad 85 proc. przypadków.
"On jest wciąż wadliwy, wciąż ograniczony i wciąż wydaje się bardziej imponujący przy pierwszym użyciu, niż po tym, gdy spędzisz z nim więcej czasu" - przekazał na Twitterze szef OpenAI Sam Altman.
Firma przeprowadziła we wtorek test oprogramowania na żywo, m.in. każąc GPT-4 podsumować kilkuakapitowy tekst w jednym zdaniu złożonym ze słów zaczynających się na jedną literę. Model był też w stanie wyjaśnić, dlaczego wysłany mu obrazek wiewiórki z aparatem fotograficznym jest zabawny oraz poprawnie udzielić rady podatkowej.
Płatny dostęp
Model będzie dostępny dla użytkowników płacących abonament w serwisie ChatGPT Plus oraz dla badaczy, którzy złożą wniosek o dostęp. Równocześnie Microsoft, jeden z partnerów OpenAI, potwierdził wcześniejsze doniesienia, że GPT-4 stanowi bazę dla najnowszej wersji jego wyszukiwarki i chatbota Bing.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński