Intensywny rozwój sztucznej inteligencji

100 milionów – to właśnie ta liczba w ostatnich miesiącach najbardziej zaskoczyła wszystkich zainteresowanych rozwojem sztucznej inteligencji na świecie. Tylu użytkowników korzysta już ze stworzonego przez firmę Open AI generatora tekstów Chat GPT, którego funkcjonowanie oparte jest o mechanizm sztucznej inteligencji. TikTok potrzebował 9 miesięcy, aby osiągnąć taką liczbę użytkowników, Instagram potrzebował aż 2 lata, a Chat GPT zgromadził ich w ciągu zaledwie dwóch miesięcy.

W związku z tak dynamicznym rozwojem sztucznej inteligencji na świecie rozpoczęła się poważna dyskusja na temat tego, jak wpłynie ona na rozwój rynku pracy i nasze codzienne życie. Według najnowszego raportu banku inwestycyjnego Goldman Sachs z marca bieżącego roku, aż 46 proc. zadań w sektorze administracyjnym oraz 44 proc. w zawodach prawniczych może zostać powierzone sztucznej inteligencji. Jak zauważono, rozwój sztucznej inteligencji będzie miał także wpływ na zawody w sektorze budowlanym czy sektor medialny. Łącznie sztuczna inteligencja może zastąpić nawet 300 milionów pracowników.

Reklama

Obawy i nadzieje związane z rozwojem AI

Z przeprowadzonej w zeszłym roku przez firmę PwC ankiety wynika, że prawie 1/3 respondentów wyraziła zaniepokojenie związane z perspektywą zastąpienia ich przez sztuczną inteligencję w ciągu najbliższych trzech lat.

Cytowana przez brytyjską telewizję BBC Carolyn Montrose, która wykłada na Uniwersytecie Columbia
w Nowym Jorku przyznaje, że odczuwanie niepokoju związanego z wpływem sztucznej inteligencji jest normalne. „Jej ewolucja jest płynna i istnieje wiele czynników związanych z jej zastosowaniem” - podkreśla. Jak dodaje, powinniśmy bardziej skoncentrować się na poprawianiu i rozwijaniu swoich umiejętności, a odczuwanie niepokoju może nam zaszkodzić bardziej niż sztuczna inteligencja.

Wśród wypowiedzi na temat rozwoju sztucznej inteligencji pojawiają się jednak nie tylko obawy, ale także nadzieje na lepszą przyszłość. Pozytywne prognozy przedstawiła w BBC Stefanie Coleman, dyrektor działu HR w EY. Twierdzi ona, że ludzie nie zostaną w pełni wyręczeni przez sztuczną inteligencję i roboty. „Ludzie zawsze będą odgrywać ważną rolę w biznesie, wykonując pracę, której roboty nie są w stanie wykonać. Ten rodzaj pracy wymaga wrodzonych ludzkich cech tj. budowanie relacji, kreatywność czy inteligencja emocjonalna” – mówi.

O rozwoju sztucznej inteligencji na Impact’23

O tym, jaka czeka nas przyszłość związana z rozwojem sztucznej inteligencji, o wyzwaniach z nią związanych oraz jej wpływie na nasze codzienne życie będą rozmawiać eksperci na najbliższym Impact’23. Między innymi te kwestie poruszą rozmówcy Kamili Kalińczak w dyskusji pt. „Życie i praca w dobie rewolucji AI”, która odbędzie się w pierwszy dzień kongresu (10 maja) o godzinie 13:35 na scenie nr 1. Zachęcamy do udziału w kongresie i wysłuchania dyskusji.