Powyższe oświadczenie jest elementem aktualizacji polityki prywatności firmy. Znalazły się w niej dwa nowe punkty odnoszące się do rodzaju i celu gromadzenia informacji o użytkownikach. „Na podstawie zgody użytkownika możemy gromadzić i wykorzystywać jego dane biometryczne do celów bezpieczeństwa i identyfikacji” – czytamy na stronie serwisu społecznościowego.

Bezpieczeństwo ponad wszystko

Aby wzmocnić poziom zabezpieczenia swojego konta, użytkownicy usługi X Premium będą mogli dodać swój dokument tożsamości lub zdjęcia selfie. Wyodrębnione z dokumentów dane biometryczne mogą posłużyć do weryfikacji i dopasowania właściciela konta, podał CNN.

Reklama

„Pomoże to również X w walce z próbami podszywania się pod inne osoby i sprawi, że platforma będzie bezpieczniejsza”. – stwierdzili przedstawiciele firmy.

Dzieciom wstęp surowo wzbroniony

Zmianę sposobu zabezpieczeń wymusza na platformie X również część krajowych regulatorów oczekujących, że koncerny obsługujące portale społecznościowe będą weryfikowały wiek swoich użytkowników. Dlatego użytkownicy są coraz częściej proszeni o przesyłanie kopii wydanych przez urząd dokumentów tożsamości lub selfie, które są następnie analizowane przez sztuczną inteligencję.

Mydło i powidło

Elon Musk chce przemienić X w „platformę do wszystkiego”. Skutki wejścia dawnego Twittera na nowe obszary w pierwszym rzędzie może odczuć należący do MicrosoftuLinkedIn.

W zakładce zatytułowanej „dokumenty aplikacyjne” (z ang. job applications)X może gromadzić historię zatrudnienia i wykształcenia użytkowników. Dodatkowo platforma zapowiedziała, że może zbierać i agregować informacje o „preferencjach dotyczących zatrudnienia, umiejętnościach i zdolnościach, aktywności i zaangażowaniu w poszukiwaniu pracy itd.”.

Komu to potrzebne?

Analiza powyższych danych pozwoli przygotowywać i przedstawiać użytkownikom realne oferty pracy. X będzie również przekazywał informacje dotyczące potencjalnych pracowników pracodawcom zewnętrznym lub kierował je do innych użytkowników docelowych.

A to dopiero początek zmian. W przyszłości X może oferować również usługi finansowe i inne funkcje, podobnie jak popularna chińska aplikacja WeChat.

Na byłego Twittera wrócą reklamy polityczne, a przed wyborami prezydenckimi w 2024 roku X będzie zatrudniał pracowników zespołów ds. bezpieczeństwa.