Niestety, nie mamy dobrych wieści. Warszawa zajęła piąte miejsce wśród europejskich miast z… najgorszą higieną publicznych toalet. A przecież w związku z niedawną pandemią i pojawiającymi się w Europie ogniskami wszy mogłoby się wydawać, że to dość istotna – chociażby z punktu widzenia atrakcyjności turystycznej – dziedzina. Co więcej, według badań ponad trzy czwarte osób korzysta z toalet publicznych tylko i wyłącznie wtedy, gdy jest to całkowicie nieuniknione. Obawy o higienę są zatem dość powszechne.

Autorzy rankingu, czyli firma Showers to You produkująca (a jakże!) armatury i sprzęt łazienkowy, postanowiła przeanalizować ponad 8 tys. recenzji na Google i porównać liczbę negatywnych opinii o publicznych toaletach w każdym mieście z liczbą razy, kiedy użyto słów synonimicznych z "brudny". Na tej podstawie stworzono ranking punktowy.

Gdy przyjedziesz do Rygi, możesz pojechać do Rygi?

Reklama

Pierwsze miejsce w rankingu najbrudniejszych toalet przypadło łotewskiej stolicy, Rydze. Nadbałtyckie miasto uzyskało łączny wynik czystości na poziomie 3,44 na 10. Prawie jedna na pięć recenzji publicznych toalet w Rydze zawiera słowa synonimiczne z "brudny" (18,75 proc.).

Publiczne toalety stolicy Hiszpanii, Madrytu, zajmują drugie miejsce z wynikiem czystości 4,23. Szalety w Madrycie mają średnią ocenę zaledwie 3,09 na 5, jedną z najniższych w Europie. A przecież Hiszpania znana jest z wysokich standardów higieny, z bidetami powszechnymi w hiszpańskich gospodarstwach domowych, a nawet można je znaleźć w niektórych publicznych toaletach, co czyni niską ocenę Madrytu w indeksie czystości dość zaskakującą.

Warszawa „wygrywa” w jednej kategorii

Kolejne miejsca w rankingu przypadły Valletcie na Malcie i szwedzkiemu Sztokholmowi. Piąta jest Warszawa. Ale zanim zaczniemy się cieszyć, że udało nam się w pokonanym polu pozostawić Skandynawów, to jedna uwaga – okazuje się, że warszawskie toalety uzyskały najniższą średnią ocenę ze wszystkich przeanalizowanych lokalizacji (czyli zaledwie 3,08/5). Taka ocena zapowiada mniej niż zadowalające doświadczenie dla tych, którzy potrzebują skorzystać z podobnych obiektów.

A gdzie znajdziemy najczystsze szalety? Może to zaskoczenie, ale w Bukareszcie. Stolica Rumunii uzyskała ogólny wynik czystości 8,70/10.

Skąd w ogóle to święto?

Światowy Dzień Toalet, który ustanowiono w 2013 roku, ma na celu uświadomienie ludzkości rzeczy dość podstawowej, z której niewiele osób zdaje sobie sprawę. Dostęp do toalet może wydawać się podstawowym prawem, często niedocenianym przez wielu. Jednakże dzisiaj, według ONZ, 3,6 miliarda ludzi na świecie nie ma dostępu do odpowiednich warunków sanitarnych. Czyli więcej ludzi ma dziś dostęp do smartfonów niż do toalet.