Po bezprecedensowym kryzysie w branży turystycznej wywołanym pandemią Covid-19 i ograniczeniami w podróżach wprowadzonymi w rama waliki z pandemią, teraz sektor turystyczny oczekuje ożywienia. Szczególnie liczą na to kraje Europy Południowej.
W tym roku kraje takie jak Hiszpania, Włochy i Francja spodziewają się bardzo pracowitego, jeśli nie rekordowego lata. I rzeczywiście, dane zdają się potwierdzać ich oczekiwania. W 2023 r. Liczba osób odwiedzających Portugalię, Włochy, Hiszpanię i Francję przekroczyły liczbę turystów z okresu przed pandemią.
Południe Europy liderem ożywienia
W 2023 r. ruch turystyczny w Portugalii był większy niż w 2019 r. o ponad 12 proc.. W tym samym czasie Turcję odwiedziło o 10,1 proc. osób więcej. Wzrost liczby turystów w porównaniu do ostatniego roku sprzed pandemii zanotowały też Francja (o 7,8 proc.), Włochy (wzrost o 4,4 proc.) i Hiszpania (+2,0 proc.).
Japonia notuje największy spadek
Na drugim krańcu skali znalazła się Japonia, ze spadkiem ruchu turystycznego o 21,4 proc.. Duży, ponad 10 proc. spadek odwiedzających zanotowały też Stany Zjednoczone (-16,3 proc.) oraz Niemcy (-12,3 proc.).
Szacuje się, że w 2023 r. za granicę podróżowało około 1,3 miliarda ludzi, co nadal stanowi nieco ponad 10 procent mniej niż w 2019 r., ale oznacza wzrost o ponad 200 procent w porównaniu z 2020 r., najgorszym rokiem w historii turystyki międzynarodowej.