W ostatnich dwóch tygodniach dziennie koronawirusem SARS-CoV-2 zaraża się średnio ponad 266 tys. ludzi na świecie, a ponad 3,8 tys. umiera.

W niektórych regionach naszego kontynentu „pandemiczne zmęczenie” dotknęło nawet 60 proc. populacji – informuje BBC News. Wiele osób traci motywację do przestrzegania zaleceń sanitarnych chroniących przed zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2. Narasta też ogólne zmęczenie i apatia.

Dyrektor WHO na region europejski dr Hans Henri Kluger twierdzi, że „pandemiczne zmęczenie” jest typowe na tym etapie rozwoju sytuacji kryzysowej. „Od wybuchu pandemii przed ośmioma miesiącami mieszkańcy regionu europejskiego podjęli ogromny wysiłek, by powtrzymać COVIF-19” – przyznał.

Koszty tego były ogromne, zarówno społeczne, jak i ekonomiczne, co wiele osób wyczerpało, niezależnie od tego, gdzie przebywały i co robiły. "W takiej sytuacji jest naturalne i trudne do uniknięcia to, że ogarnia nas apatia i brak motywacji, oraz czujemy się zmęczeni” – dodał dr Kluger.

Reklama

Specjalista ma jednak nadzieję, że Europejczycy będą jeszcze w stanie na nowo podjąć walkę z rozwijającą się pandemią. Doradza, żeby decydenci uwzględniali opinię publiczną w podejmowaniu różnych rozwiązań.

Światowa Organizacja Zdrowia mimo trudności apeluje o wzmożenie wysiłku w zmaganiach z pandemią, bo jedynie przestrzeganie zasad może uchronić społeczeństwa przed dalszym rozprzestrzenianiem się zakażeń.

Z najnowszych danych WHO wynika, że od wybuchu pandemii w grudniu 2019 r. na całym świecie koronawirusem zaraziło się ponad 35 mln ludzi, a ponad 1 mln zmarło. Chorobę COVID-19 uznano za najbardziej zabójczą infekcję w pierwszych dwóch dekadach XXI wieku.

W XX w. najbardziej śmiertelna była nazywana „hiszpanka” pandemia wywołana przez wirusa grypy, która zabiła od 50 do nawet 100 mln ludzi. Wybuchła po zakończeniu I wojny światowej i trwała dwa lata.