Minister przyznał, że eksperci bali się Wielkanocy i związanej ze świętami mobilności obywateli, ale dane nie potwierdziły tych obaw. Zwrócił uwagę, że liczby publikowane przez resort zdrowia wciąż nie są idealne. „Magiczna granica to 100 nowych przypadków na 100 000 mieszkańców, a u nas jest trzy razy więcej” - powiedział Arenberger, podkreślając, że jednak liczba nowo zakażonych spada.

Ostatnie dane resortu zdrowia wskazują, że w czwartek w Czechach przybyło 3238 przypadków zakażeń, najmniej od 5 października 2020 r. Przed tygodniem było ich 5281. W szpitalach jest 4651 pacjentów. W ciężkim stanie 1016 osób.

Minister jest zdania, że z ewentualnym odchodzeniem od restrykcji należy postępować ostrożnie. Priorytetem powinien być pełny powrót uczniów do szkół. Wykluczył możliwość zmian w ograniczeniach w najbliższych dniach. Podkreślił, że najpewniejszą drogą do powrotu do normalności są szczepienia. W czwartek zaszczepiono ponad 68 tys. osób co jest rekordową liczbą. Arenberger powiedział, że wkrótce będzie możliwe podawanie 100 tys. dawek dziennie.