Kwota jest rekordowo wysoka, ale kluczowe jest to, na co zostanie przeznaczona. Lwią część dodatkowych pieniędzy pochłoną podwyżki wynagrodzeń dla lekarzy. Na ten cel w przyszłym roku może pójść nawet 20 mld zł. W ten sposób rząd chce rozwiązać problemy z kadrą medyczną. Reszta zostanie przeznaczona na leczenie pacjentów.

Jak podkreśla dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, ekspertka ds. zdrowia z Uczelni Łazarskiego, sprawdzianem na to, czy więcej pieniędzy w kasie funduszu przełoży się na poprawę zdrowia Polaków, będzie skrócenie kolejek w szpitalach i poradniach, stopniowe wydłużenie długości życia oraz spadek liczby zgonów. Te dwa ostatnie wskaźniki w zeszłych latach znacząco się pogorszyły. Częściowo wpływ na to miała pandemia oraz zły stan zdrowia Polaków przed jej wybuchem, ale niewydolność systemu ochrony zdrowia też nie była bez znaczenia.

CAŁY TEKST W PONIEDZIAŁKOWYM WYDANIU DGP I NA E-DGP