"Jest to najnowocześniejsze w Polsce laboratorium tej klasy i pierwsze takie laboratorium w północnej Polsce" - powiedziała w trakcie otwarcia dziekan Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego dr hab. Ewelina Król.

Jakie wirusy da się badać?

Podkreśliła, że infrastruktura badawcza przeznaczona będzie badaniom struktury, funkcji i biologii wirusów w tym ludzkich patogenów wirusowych przenoszonych drogą powietrzną jak SARS-CoV-2. "W laboratorium prowadzone będę również prace nad innymi wirusami ludzkimi, jak wirus kleszczowego zapalenia mózgu, wirus Zika czy wirus zapalenia wątroby typu C" - wyjaśniła.

Reklama

Kierownik Zakładu Biologii Molekularnej Wirusów Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii UG i GUMed prof. Krystyna Bieńkowska-Szewczyk zaznaczyła, że nowe laboratorium o poziomie bezpieczeństwa biologicznego BSL3+, powstało w miejsce poprzedniego laboratorium, które miało niższy poziom bezpieczeństwa. "Skrót BLSL3+ pochodzi z języka angielskiego i oznacza Biosafety Level. Chodzi o bezpieczeństwo w pracy z organizmami, które są potencjalnym zagrożeniem" - tłumaczyła.

Czym jest skala biobezpieczeństwa?

Istnieje skala od BSL1 do BSL4. BSL1 oznacza, że jest to praca z minimalnymi zabezpieczeniami. BSL2 to praca z patogenami, które wymagają pewnej ochrony, ale nie wymagają specjalnej izolacji. Kolejny poziom BSL3 wymagany jest do pracy z czynnikami mogącymi wywoływać poważne, a nawet potencjalne śmiertelne choroby przenoszone drogą kropelkową. Natomiast laboratorium o poziomie BSL4, którego w Polsce nie ma, zarezerwowany jest dla czynników wysoce niebezpiecznych dla zdrowia i życia.

Prof. Bieńkowska tłumaczyła, że w poprzednim laboratorium o klasie bezpieczeństwa BSL2, nie można było badać m.in. patogenów przenoszonych drogą powietrzną takich, jak koronawirusy.

Dodała, że w nowym laboratorium znajdują się stalowe ściany i dwie śluzy. "Zasada budowy tego rodzaju laboratoriów jest taka, że w nich obecne jest podciśnienie - ciśnienie jest niższe niż w otoczeniu. Gdyby więc te wszystkie bariery się przerwały, to powietrze zostanie wchłonięte do środka, zamiast wydostać się na zewnątrz" - wyjaśniła.

Zaznaczyła, że ze względu na ilość powietrza w środku mogą pracować maksymalnie 3 zespoły dwuosobowe. "Muszą one cały czas pracować w specjalnych strojach i na pewno nie wejdzie tam nikt nieprzeszkolony" - powiedziała.

Wirusologia od 30 lat

Dziekan dr hab. Ewelina Król przypomniała, że wirusologia molekularna jest dziedziną, która rozwija się na jej wydziale od początku jego powstania, czyli już 30 lat. "Otwarcie laboratorium BSL3+ z całą pewnością umożliwi prowadzenie badań na najwyższym światowym poziomie oraz nawiązanie nowych współprac naukowych zarówno krajowych jak i międzynarodowych" - oceniła.

Jej zdaniem nowe laboratorium będzie istotne nie tylko z punktu widzenia badawczego i rozwoju wydziału, ale również zapewnienia bezpieczeństwa epidemiologicznego kraju. "W przypadku wybuchu nowych pandemii w przyszłości dysponować będziemy w Polsce kolejnym laboratorium, które zapewni szeroki zakres badań biologicznych i klinicznych nad patogenami wirusowymi" - stwierdziła. Dodała, że zapobieganie kolejnym epidemiom wymaga jak najszerszego podejścia badawczego, współpracy wielu zespołów naukowych z różnych dziedzin, ale przede wszystkim nowoczesnej infrastruktury badawczej.

Laboratorium kosztowało 5,5 mln złotych, z czego 4 mln zł pochodziło z dotacji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, pozostałe środki uczelnia pozyskała z grantów.

W trakcie poniedziałkowej uroczystości rektor uczelni prof. Piotr Stepnowski wręczył prof. Krystynie Bieńkowskiej-Szewczyk srebrny medal Uniwersytetu Gdańskiego Doctrinae Sapientiae Honestati za osiągnięcia naukowe, mądrość i szlachetności w uznaniu szczególnych zasług dla gdańskiej uczelni. (PAP)

autor: Piotr Mirowicz