Jak szybko apteki znikają z Polski?
Problemy zaczęły się w 2017 roku, kiedy wprowadzono nowelizację Prawa farmaceutycznego, znaną jako "apteka dla aptekarza". Nowe przepisy wymagały, by właścicielem apteki mógł być tylko farmaceuta, co wykluczyło możliwość łączenia wykonywania zawodu lekarza z prowadzeniem apteki. Wprowadzono ponadto rygory geograficzne dotyczące lokalizacji nowych aptek - czytamy na portalu gazetaprawna.pl.
Przed 2017 rokiem liczba aptek w Polsce rosła, przybywało ich około tysiąca rocznie. Po nowelizacji trend się odwrócił – w 2018 roku otwarto tylko 88 nowych aptek, a w 2023 roku zaledwie 36. Równocześnie liczba zamkniętych aptek utrzymywała się na wysokim poziomie, co doprowadziło do spadku ich liczby.
Nowelizacja Prawa farmaceutycznego - Apteka dla aptekarza 2.0
W 2023 roku doszło do kolejnej, nieoczekiwanej nowelizacji Prawa farmaceutycznego (Apteka dla aptekarza 2.0), która jeszcze bardziej zaostrzyła przepisy. Nowe regulacje wprowadzone do ustawy o ubezpieczeniach eksportowych ograniczyły liczbę aptek prowadzonych przez jednego właściciela do czterech. Zmiana ta miała drastyczne skutki dla rynku aptek w Polsce.
Polski rynek farmaceutyczny jest bardzo rozdrobniony. Nowe przepisy uderzyły więc szczególnie we właścicieli małych i średnich tzw. sieci aptek (5+ aptek), które na nim dominują. W całym kraju jest ich ok. 320. Warto zauważyć także inne niepokojące zjawisko: 1/3 rynku detalicznego jest zależna od jednej hurtowni farmaceutycznej, co stwarza poważne ryzyko dla bezpieczeństwa lekowego kraju.
W 400 gminach nie ma aptek
W Polsce, zwłaszcza na wsiach, apteki pełnią ważną rolę w systemie ochrony zdrowia, odpowiadając na potrzeby związane ze zmianami demograficznymi i deficytem kadr medycznych. Jednak w ciągu ostatnich lat liczba aptek spadła, a w 400 gminach nie ma ani jednej apteki.
Nowe przepisy ograniczają możliwość prowadzenia więcej niż czterech aptek, co sprawia, że właściciele małych sieci mają coraz mniej szans na konkurowanie z dużymi graczami. Apteki działające na wsiach były często częścią właśnie niewielkich sieci. Nowe prawo wywiera więc dodatkową presję na zamykanie punktów sprzedaży leków w małych ośrodkach.
Apel farmaceutów do rządu
Farmaceuci apelują do rządu o pilne rozwiązanie problemu. Postulują cofnięcie przepisów z 2023 roku, które ograniczają rozwój opieki farmaceutycznej i przedsiębiorczość na rynku aptecznym. Domagają się również konstruktywnej dyskusji nad uregulowaniem rynku farmaceutycznego, mając na uwadze bezpieczeństwo i komfort pacjentów oraz poszanowanie konstytucyjnych praw i wolności.