Japoński producent samochodów Nissan będzie stopniowo wycofywał się ze sprzedaży samochodów z silnikiem diesla na rynku europejskim - podała w poniedziałek agencja Reuters. Dodano, że to wynik słabnącego zapotrzebowania na auta z silnikiem wysokoprężnym.

Jak podkreślono, zmniejszający się popyt na diesle jest wynikiem obaw klientów o wzrost kosztów utrzymania tego typu aut, w związku z zaostrzaniem przepisów dot. emisji spalin i zapowiedziami wprowadzania kolejnych ograniczeń dla pojazdów z silnikiem diesla.

Stopniową rezygnację Nissana z produkcji samochodów z silnikiem wysokoprężnym zapowiedziała, cytowana przez agencję, rzeczniczka japońskiej firmy. "Podobnie jak inni producenci i organizacje branżowe obserwujemy postępujący spadek w obszarze diesli" - powiedziała.

Dodała jednak, że diesle nie znikną z rynku z dnia na dzień. "W Europie, która jest głównym rynkiem sprzedaży naszych diesli, będziemy stopniowo wygaszać produkcję aut z tym silnikiem, poczynając od samochodów osobowych" - wskazała.

Jak podkreśliła agencja, w związku z kurczeniem się rynku diesli, koncerny samochodowe coraz silniej inwestują w produkcję samochodów z napędem elektrycznym.

Reklama

Firma Nissan jest partnerem francuskiej grupy Renault.

Magdalena Jarco

>>> Czytaj także: Polska liderem elektromobilności? Bynajmniej - jesteśmy przedostatni